Mamy kolejną woltę fiskusa w sprawie posiłków fundowanych załodze. W ostatniej interpretacji zgadza się na rozliczanie w kosztach jedzenia dla etatowców. Obiady dla samozatrudnionych (czyli prowadzących własne biznesy) z kosztów wyrzuca.
– Interpretacje skarbówki dotyczące świadczeń dla osób na umowach B2B zaczynają przypominać serial z wieloma zwrotami akcji. Choć przepisy się nie zmieniają, poglądy fiskusa ciągle ewoluują – mówi Tomasz Piekielnik, doradca podatkowy w kancelarii PBC.
Rys historyczny
Oto krótki rys historyczny (cofamy się do okresów nieobjętych jeszcze przedawnieniem). W 2017 r. fiskusowi zdarzały się pozytywne interpretacje w sprawie wydatków na samozatrudnionych. Potem zaczął je kwestionować, podkreślając, że o rozliczeniu kosztów decyduje forma współpracy. Skarbówka potwierdzała, że catering dla pracowników zwiększa wydajność pracy. Natomiast dokarmianie pozaetatowców nie ma związku z przychodami firmy.
W 2021 r. fiskus zaczął łagodnieć. Przykładowo, szef Krajowej Administracji Skarbowej zmienił jedną z wcześniejszych interpretacji dotyczącą obiadów dla załogi. Uznał, że wydatki na jedzenie dla współpracowników mają wpływ na stworzenie odpowiednich warunków wykonywania obowiązków. Je także można rozliczyć w kosztach.
Czytaj więcej
Pracodawca już nie musi naliczać przychodu pracownikom, którym funduje posiłki. Nawet jeśli nie wie, co konsumują za jego pieniądze.