Reklama

TK o podatku od nieruchomości: brak jasnych zasad narusza konstytucję

Stosowanie wyższej stawki podatku dla nieruchomości związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej wyłącznie na podstawie kryterium posiadania jej przez przedsiębiorcę to nieproporcjonalna ingerencja w prawo własności.

Aktualizacja: 24.02.2021 18:11 Publikacja: 24.02.2021 16:51

TK o podatku od nieruchomości: brak jasnych zasad narusza konstytucję

Foto: Adobe Stock

W środę Trybunał Konstytucyjny orzekł o niekonstytucyjności art. 1a ust. 1 pkt 3 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych. Jego zdaniem opisana w nim norma rozumiana w ten sposób, że o związaniu gruntu, budynku lub budowli z prowadzeniem działalności gospodarczej decyduje wyłącznie ich posiadanie przez przedsiębiorcę lub inny podmiot prowadzący działalność gospodarczą, narusza konstytucyjną zasadę proporcjonalności i stanowi ingerencję w prawo własności.

Sprawa dotyczyła podatnika, który kupił kilka działek. Oficjalnie był przedsiębiorcą, więc fiskus opodatkował je podwyższoną stawką podatku od nieruchomości przewidzianą dla tych związanych z działalnością. Przedsiębiorca przekonywał jednak, że transakcja była prywatna. Działki miały zasilić jego majątek osobisty, a nie firmowy. Urzędnicy i sądy administracyjne, w tym Naczelny Sąd Administracyjny, kolejno potwierdzali jednak, że skoro istnieje realna możliwość wykorzystywania nieruchomości w działalności, to należy je opodatkować wyższą stawką.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Prawo karne
Wypadek na A1. Nagły zwrot w procesie Sebastiana M.
Prawo pracy
Prawnik ostrzega: nadchodzi rewolucja w traktowaniu samozatrudnionych
Zawody prawnicze
Rząd zdecydował: nowa grupa zawodowa otrzyma przywilej noszenia togi
Sądy i trybunały
Rzecznik dyscyplinarny sędziów „na uchodźstwie”. Jak minister chce ominąć ustawę
Reklama
Reklama