Podatek płacimy z własnego konta

Jeśli podatnik postanowi uiścić podatek za inną osobę, może się okazać, że zarówno on, jak i ta osoba będą mieć kłopoty z fiskusem.

Publikacja: 20.01.2013 10:32

Jeśli podatek od nieruhomości jest naliczony błędnie, można go zakwestionować

Jeśli podatek od nieruhomości jest naliczony błędnie, można go zakwestionować

Foto: Fotorzepa, Bartek Sadowski BS Bartek Sadowski

Przekonał się o tym pan Adam z Warszawy. Od dwóch lat jest w nieformalnym związku ze swoją partnerką Anną. Po wypełnieniu rocznego PIT okazało się, że pani Anna musi dopłacić 1,5 tys. zł. Pan Adam postanowił zrobić to za nią. Przelał pieniądze z własnego rachunku. Teraz oboje nie wiedzą, co zrobić, bo fiskus nadal domaga się zapłaty od pani Anny, a pan Adam nie wie, jak odzyskać pieniądze.

Skąd wyszły środki

Całe zamieszanie zapewne by nie powstało, gdyby zainteresowani wiedzieli, że nie ma takiej możliwości, by podatek zapłaciła w imieniu podatnika inna osoba. Nawet mąż lub żona nie powinni płacić podatku za siebie (chyba że przelew do urzędu skarbowego zostanie zrealizowany z konta bankowego, którego oboje są współwłaścicielami). Tak samo jest z osobami żyjącymi – tak, jak w tym wypadku – w nieformalnych związkach (konkubinacie).

Tylko zapłata podatku przez podatnika prowadzi do realizacji zobowiązania podatkowego i tym samym do jego wygaśnięcia. Potwierdza to art. 59 § 1 pkt 1 ordynacji podatkowej. Zgodnie z nim zobowiązanie podatkowe wygasa w całości lub w części wskutek zapłaty.

Za termin zapłaty w obrocie bezgotówkowym uważa się dzień obciążenia rachunku bankowego podatnika w banku.

Jeśli zatem podatnik nie wpłaci sam odpowiedniej kwoty w terminie, to powstanie zaległość podatkowa. Oczywiście od niej trzeba potem uiścić odsetki za zwłokę (są one naliczane do momentu uregulowania należności).

Nie tak łatwo odzyskać

Podatnicy powinni zatem pilnować, by pieniądze na podatki wyszły z odpowiedniego konta. Jeśli stanie się inaczej, trudno będzie je odzyskać. To dlatego, że kwota wpłacona przez osobę trzecią nie może być potraktowana jako nadpłata. Tą ostatnią jest bowiem podatek nadpłacony lub zapłacony przez podatnika nienależnie. Tak mówi ordynacja podatkowa.

Jeśli więc płacący nie jest podatnikiem, to przepisy o nadpłacie nie znajdą zastosowania. Osoba, która tak jak pan Adam wpłaciła podatek za kogoś innego, nie może więc wystąpić z wnioskiem o zwrot nadpłaty.

Gdy podatnik chce odzyskać pieniądze, musi powołać się na kodeks cywilny i przepisy dotyczące zwrotu nienależnego świadczenia albo przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu (otrzymując pieniądze od osoby, która nie była zobowiązana do ich zapłaty, fiskus uzyskuje korzyść majątkową, bo dochodzi do przesunięcia majątkowego bez podstawy prawnej; musi więc ją zwrócić).

Z kolei pani Anna, mimo że jej partner wpłacił za nią należny fiskusowi podatek, musi zrobić to sama. Zapłata przez pana Adama była bowiem nieskuteczna.

Jak orzekają sądy

Podatnika czasem wyręczy posłaniec

W praktyce jest możliwość zapłaty podatku przez posłańca lub wyręczyciela. Zgadzają się na to sądy administracyjne (m.in. Naczelny Sąd Administracyjny w uchwale siedmiu sędziów, sygn. I FPS 8/07, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gorzowie Wlkp., sygn. I SA/Go 222/10, WSA w Poznaniu, sygn. I SA/Po 526/12). Możliwość taką dopuszczają, gdy ktoś wpłaca jako podatek powie- rzone mu w tym celu pieniądze. Tak np., gdy pracownik rozlicza się z urzędem skarbowym w granicach powierzonych mu obowiązków służbowych czy krewny podatnika uiszcza za niego podatek z pieniędzy od niego uzyskanych (ale nie ze swojego konta). W takich wypadkach przyjmuje się, że podatek zapłacił podatnik, choć w rzeczywistości w przekazaniu pieniędzy wyręczyła go osoba trzecia.

Przekonał się o tym pan Adam z Warszawy. Od dwóch lat jest w nieformalnym związku ze swoją partnerką Anną. Po wypełnieniu rocznego PIT okazało się, że pani Anna musi dopłacić 1,5 tys. zł. Pan Adam postanowił zrobić to za nią. Przelał pieniądze z własnego rachunku. Teraz oboje nie wiedzą, co zrobić, bo fiskus nadal domaga się zapłaty od pani Anny, a pan Adam nie wie, jak odzyskać pieniądze.

Pozostało 87% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów