O co może pytać fiskus podejrzanych o zatajenie dochodów

Fiskus żąda od podejrzanych o zatajenie dochodów informacji, ile zarobili oraz ile i na co wydali. Nie zawsze powinien dostać odpowiedź.

Publikacja: 20.01.2013 14:46

Niekiedy interpretacja podatkowa chroni oboje małżonków

Niekiedy interpretacja podatkowa chroni oboje małżonków

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak Michał Walczak

Red

Dyrektor urzędu kontroli skarbowej zobowiązał pana Jana do złożenia informacji o swoim stanie majątkowym na 1 stycznia 2006 r. oraz na 31 grudnia 2006 r. Przypuszczał bowiem, że podatnik nie ujawnił wszystkich przychodów w PIT za 2006 r.

Przesłał panu Janowi do wypełnienia formularze. Ten, analizując ich treść, zauważył, że fiskus wymaga od niego, aby ujawnił liczne informacje o sobie, w tym dotyczące jego życia prywatnego, imion i nazwisk członków rodziny, kosztów wyżywienia, ubrania, wydatków na przedszkole dziecka lub usługi opiekunki, na rozrywkę itp.

Dodatkowo urząd kontroli zażądał podania wartości nieruchomości oraz praw majątkowych należących do pana Jana.

Urząd domaga się informacji nie tylko o majątku, ale i o życiu prywatnym podatnika.

Ordynacja podatkowa zezwala organom podatkowym na odbieranie od podatników podejrzanych o zatajenie części lub całości dochodów oświadczeń o stanie majątkowym na określony dzień.

Fiskus może również żądać złożenia oświadczenia o wysokości i źródłach uzyskanych dochodów oraz o wysokości poczynionych wydatków.

Formularze przesyłane w tym celu podatnikom zawierają żądanie udostępnienia urzędnikom wielu informacji, w tym dotyczących ich życia prywatnego. To właśnie dlatego pan Jan, zapoznawszy się z nimi, powziął wątpliwość, czy przypadkiem przysługujące mu prawo do prywatności nie staje się fikcją. Nigdy wcześniej nie przypuszczał, że fiskus może go pytać o sprawy osobiste i rodzinne, i to tak szczegółowo.

Wątpliwości pana Jana są uzasadnione w świetle konstytucji, która wyraźnie mówi, że nikt nie może być obowiązany inaczej niż na podstawie ustawy do ujawniania informacji dotyczących jego osoby.

Tymczasem treść formularzy zawierających wykaz informacji, które podatnik jest obowiązany przekazać organowi kontrolującemu źródła pochodzenia jego majątku, nie została określona ustawą ani nawet ministerialnym rozporządzeniem. Są to ankiety tworzone przez urzędników według ich widzimisię.

Podatnik, chcąc się wywiązać z obowiązku złożenia oświadczenia na przekazanym mu formularzu, musi więc odkryć się przed kontrolującymi. Wskazać im, z kim mieszka, ile pieniędzy przeznacza na pożywienie i ubiór, na rozrywkę itp. Konstytucja zaś wskazuje, że władza nie może pozyskiwać innych informacji o obywatelach niż niezbędne.

Wydaje się, że organy powinny czerpać wiedzę o podatniku z powszechnie dostępnych źródeł, jak księgi wieczyste, rejestr zastawów, akta stanu cywilnego, a dopiero w razie nieuzyskania z nich pożądanych informacji powinny mieć możliwość bezpośredniego zwrócenia się do podatnika.

W zakresie zaś danych dotyczących życia osobistego i rodzinnego powinny działać ostrożnie, aby informacje, których żądają, były rzeczywiście niezbędne, a ich przekazanie nie naruszało godności człowieka.

Pan Jan powinien więc zachować dla siebie informacje o swoim życiu osobistym i rodzinnym, nawet te, które przenikają się z kwestiami majątkowymi, ponieważ ustawodawca nie przewidział przepisu, który nakazywałby ich ujawnienie skarbówce.

Autor jest adwokatem, współpracuje z Kancelarią Ożóg i Wspólnicy

Dyrektor urzędu kontroli skarbowej zobowiązał pana Jana do złożenia informacji o swoim stanie majątkowym na 1 stycznia 2006 r. oraz na 31 grudnia 2006 r. Przypuszczał bowiem, że podatnik nie ujawnił wszystkich przychodów w PIT za 2006 r.

Przesłał panu Janowi do wypełnienia formularze. Ten, analizując ich treść, zauważył, że fiskus wymaga od niego, aby ujawnił liczne informacje o sobie, w tym dotyczące jego życia prywatnego, imion i nazwisk członków rodziny, kosztów wyżywienia, ubrania, wydatków na przedszkole dziecka lub usługi opiekunki, na rozrywkę itp.

Pozostało 82% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara