To ważne wyjaśnienie stało się przedmiotem uzasadnienia odmowy podjęcia uchwały przez siedmioosobowy skład Naczelnego Sądu Administracyjnego w sprawie wspólnego rozliczenia z dzieckiem (sygn. II FSK 408/06).
Sąd sam ubolewał nad faktem, że nie mógł merytorycznie odnieść się do problemu, jaki powstał w związku ze sprawą Krystyny N. Korektę zeznania podatkowego za 1999 r. złożyła 27 sierpnia 2003 r., żądając stwierdzenia nadpłaty jako osoba samotnie wychowująca dziecko. Jej mąż zmarł w maju 1999 r., co, zdaniem podatniczki, dawało jej prawo do rozliczenia z dzieckiem.
Organy podatkowe nie zgodziły się, wyjaśniając, że termin złożenia wniosku o wspólne rozliczenie jest nieprzywracalny. W wypadku Krystyny N. upłynął on 2 maja 2000 r.
Krystyna N. złożyła skargę do WSA, ale i ten nie uznał jej argumentów. Wyjaśnił, że aby skorzystać z preferencyjnego sposobu opodatkowania, niezbędne jest złożenie wniosku zgodnie z art. 6 ust. 4 ustawy o PIT. Ani ten przepis, ani żaden inny nie dają zaś możliwości, by zrobić to po terminie zeznania rocznego. Gdyby zaś wniosek został złożony, to nie wywołałby skutków prawnych, a już z pewnością nie mógłby być podstawą do stwierdzenia nadpłaty.
– Wspólne rozliczenie z samotnie wychowywanym dzieckiem jest uprawnieniem, a nie obowiązkiem podatnika. Może on z niego skorzystać, ale powinien dostosować się do ustawowych terminów, w tym do terminu dotyczącego zawiadomienia urzędu skarbowego o zamiarze wspólnego rozliczenia – uzasadnił wyrok WSA.