Oddział bez 1 procentu

Osoby, które zechcą w przyszłym roku przekazać 1 proc. podatku na szczytny cel, nie mają żadnych gwarancji, że pieniądze trafią do konkretnego adresata

Publikacja: 05.12.2007 10:03

Do 30 listopada urzędy skarbowe miały przekazać do Ministerstwa Finansów dane organizacji pożytku publicznego (OPP) ze swojego terenu, na których konta ma być przekazywany 1 proc. należnego podatku. Gdy rozpocznie się akcja składania PIT za 2007 r., to właśnie urzędy skarbowe będą przekazywały pieniądze na cele pożytku publicznego. Podatnik wskaże jedynie organizację i jej numer KRS. Niestety, to, co miało być ułatwieniem dla podatników, może zaszkodzić słusznej idei wspierania. Pseudoułatwienia...

Jeszcze w październiku do izb skarbowych trafiło pismo Ministerstwa Finansów (nr AP10/0680/178/AK/2007), w którym ministerialni urzędnicy instruowali, jakie dane i w jaki sposób mają być zbierane, aby administracja podatkowa mogła się wywiązać z nałożonego na nią obowiązku. Organizacje miały więc – do 20 listopada – podać naczelnikowi urzędu skarbowego właściwego ze względu na siedzibę OPP informacje zawierające NIP, nazwę, siedzibę, numer KRS i tylko jednego – jak wynika z pisma, do którego dotarła „Rz” – rachunku bankowego właściwego do przekazywania zadeklarowanych przez podatników darowizn. W efekcie dołączony do pisma wzór informacji dotyczącej OPP nie przewiduje numerów kont oddziałów, które zazwyczaj mają taki sam numer KRS jak oddział główny, a inny niż centrala numer rachunku bankowego. W efekcie bez względu na to, czy pieniądze będą pochodziły z podatku mieszkańca Krakowa, Kielc, Poznania czy Gdańska, to i tak zasilą konto centrali, np. w Warszawie. Urząd skarbowy podatnika nie będzie mógł przekazać tej wpłaty do oddziału na jego terenie, bo nie będzie znał konta oddziału. Nie poda go też podatnik w zeznaniu rocznym, bo nie ma na to miejsca w formularzu PIT.

Ministerstwo wymyśliło też (bo nie ma to żadnego umocowania w przepisach), że „informacja w zakresie numeru rachunku bankowego winna być potwierdzona przez bank oraz opatrzona podpisem osoby uprawnionej do reprezentowania OPP”. Co ciekawe, zaangażowało urzędy skarbowe do zbierania tych danych, bo – jak twierdzi – „w obowiązujących przepisach nie przewidziano instrumentów prawnych zobowiązujących OPP do podawania i aktualizacji numerów rachunków bankowych”. Ministerialni urzędnicy zapomnieli jednak, że każdy podatnik posiadający NIP ma obowiązek aktualizacji danych objętych zgłoszeniem, w tym numeru swojego konta w banku.

Ministerstwo nie spieszy się z rozwiązaniem problemu. – Do dziś nikt nie zareagował na nasze wątpliwości – skarżą się pracownicy fiskusa.

Także przedstawiciele organizacji narzekają na brak komunikacji. – Urzędnicy zdają się nie wiedzieć, jak wybrnąć z całej sytuacji, i liczą na to, że życie samo przyniesie jakieś rozwiązanie – mówi pracownik jednego ze stowarzyszeń.

– Przyjęty przez ministerstwo sposób zbierania informacji potrzebnych urzędom skarbowym do przekazywania 1 proc. podatku będzie niekorzystny dla organizacji, które mają swoje regionalne oddziały w całym kraju.

Nie ma jak podawać numerów ich rachunków bankowych, a to sprawi, że cała przekazana przez podatników kwota wpłynie na konto oddziału generalnego, czyli centrali. A ta z kolei wcale nie musi się podzielić otrzymanymi pieniędzmi, jeśli w statucie takiej fundacji czy stowarzyszenia lub w innym akcie wewnętrznym regulującym relacje między centralą a oddziałem nie ma odpowiedniego zapisu – potwierdza Anna Mazgal z Ogólnopolskiej Federacji Organizacji Pozarządowych.

– Nas ten problem nie będzie dotyczył, bo każdy Caritas diecezjalny jest autonomiczny. Samodzielnie się stara o status organizacji pożytku publicznego. Każdy ma też swój numer wpisu do KRS i numer rachunku bankowego – powiedział „Rz” ksiądz Marian Subocz, dyrektor Caritas Polska.

Jak podkreśla, w sumie na 44 Caritasy diecezjalne w kraju większość – bo około 33 – ma już status organizacji pożytku publicznego.

To prawda, że przepisy są nieprecyzyjne i nie zawierają postanowień niezbędnych do sprawnego przekazywania środków finansowych. Dlatego jedynym dobrym wyjściem z sytuacji jest ich nowelizacja i zapisanie w ustawie, że podatnicy mają podawać numery rachunków bankowych, na które ich pieniądze byłyby przekazywane. Ta niemająca podstaw prawnych instrukcja Ministerstwa Finansów ma na celu usprawnienie pracy urzędów. Niestety, kosztem beneficjentów i zapewne często wbrew intencjom podatników. A to dlatego, że np. w organizacjach mających wiele oddziałów środki im konkretnie przekazywane i tak trafią do centrali, a darczyńcy nie będą wiedzieli, co się będzie z nimi dalej działo.

wyślij e-mail do autora: g.lesniak@rp.pl

Do 30 listopada urzędy skarbowe miały przekazać do Ministerstwa Finansów dane organizacji pożytku publicznego (OPP) ze swojego terenu, na których konta ma być przekazywany 1 proc. należnego podatku. Gdy rozpocznie się akcja składania PIT za 2007 r., to właśnie urzędy skarbowe będą przekazywały pieniądze na cele pożytku publicznego. Podatnik wskaże jedynie organizację i jej numer KRS. Niestety, to, co miało być ułatwieniem dla podatników, może zaszkodzić słusznej idei wspierania. Pseudoułatwienia...

Pozostało 89% artykułu
Sądy i trybunały
Ostatnia sprawa Przyłębskiej. Będzie sądzić ws. wniosku prezydenta
Praca, Emerytury i renty
Coraz dłuższe L4, w tym z powodów psychicznych. Znamy najnowsze dane
Prawo na świecie
Jest wyrok sądu ws. Romana Polańskiego i brytyjskiej aktorki
Praca, Emerytury i renty
Trzy zmiany w harmonogramie wypłat 800 plus w grudniu. Nowe terminy
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
W sądzie i w urzędzie
Resort Bodnara ma pomysł na sądowe spory frankowiczów. Oto, co się zmieni
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką