Strony umowy pożyczki powinny pamiętać o aspektach podatkowych rozliczenia. Zwłaszcza osoby, które korzystają z bezinteresownej pomocy znajomych. Urzędy wszędzie bowiem szukają przychodów z nieodpłatnych świadczeń. Korzyścią majątkową jest dla nich także otrzymanie pożyczki bez obowiązku płacenia odsetek.
Co bezpieczniejsze
Przekonała się o tym dobitnie osoba, która pożyczyła od znajomego milion złotych. Fiskusowi nie wystarczyła zapłata podatku od czynności cywilnoprawnych. Ponieważ umowa nie przewidywała żadnych odsetek, uznał, że pożyczkobiorca uzyskał przychód z nieodpłatnych świadczeń – w wysokości procentów, które naliczyłby bank. W celu ustalenia kwoty tego przychodu urzędnicy porównali oprocentowanie kredytów w kilku bankach i wyciągnęli średnią. To prawidłowe postępowanie – uznał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie (sygn. I SA/Kr 957/08), a następnie Naczelny Sąd Administracyjny (sygn. II FSK 1938/09).
Nie pomogły argumenty, że pożyczka nie musi być oprocentowana, oraz to, że w relacjach między osobami prywatnymi naliczanie odsetek jest działaniem mało naturalnym. Sądy nie miały wątpliwości – bezpłatne korzystanie z cudzego kapitału powoduje powstanie przychodu.
Umowa pożyczki jest obciążona 2-proc. PCC. Są jednak zwolnienia, np. dla rodziny