Na rozliczenie z fiskusem mamy jeszcze miesiąc. Termin upływa z końcem kwietnia, ale w tym roku przesunie się na 2 maja (30 kwietnia przypada bowiem w sobotę). Do tego dnia trzeba też zapłacić podatek.
Co zrobić, jeśli nie mamy na niego pieniędzy? Złożyć wniosek o ulgę. Możliwości są trzy: rozłożenie na raty, odroczenie terminu zapłaty, a nawet całkowite umorzenie. Fiskus rzadko definitywnie rezygnuje z daniny, ale jeśli przedstawimy ważne argumenty, są szanse, że na nią zaczeka.
Ważny interes
O ulgach w spłacie podatków mówią przepisy ordynacji podatkowej. Zgodnie z art. 67a fiskus może:
-odroczyć termin płatności lub rozłożyć zapłatę podatku na raty,
- odroczyć lub rozłożyć na raty zapłatę zaległości podatkowej wraz z odsetkami za zwłokę,