Reklama

PCC: Wpłatą w ostatniej chwili nie przechytrzysz urzędu

Kto powołuje się przed fiskusem na pożyczkę, od której od razu nie uiścił PCC, musi zapłacić więcej.

Publikacja: 04.02.2013 07:43

NSA podkreślił, że celem wprowadzenia sankcyjnej ?20-proc. stawki było utrudnienie obchodzenia prawa

NSA podkreślił, że celem wprowadzenia sankcyjnej ?20-proc. stawki było utrudnienie obchodzenia prawa podatkowego w zakresie nieujawnionych źródeł.

Foto: www.sxc.hu

Naczelny Sąd Administracyjny (sygnatura akt: I FSK 1177/11) oddalił skargę podatnika, który znalazł sposób ratowania się przed zarzutem ukrywania dochodów i 75-proc. stawką PIT. Zdaniem sędziów sposób ten nie chroni jednak podatnika przed sankcyjną 20-proc. stawką podatku od czynności cywilnoprawnych (PCC). Doradcy podatkowi uważają inaczej.

Sprytny unik

Kłopoty podatnika zaczęły się w 2009 r., kiedy fiskus postanowił przyjrzeć się jego rozliczeniu za 2007 r. Uznał, że wydatki znacznie przewyższają dochody zgłoszone do opodatkowania. Ratując się przed zarzutem ukrywania dochodów, podatnik oświadczył, że 500 tys. zł uzyskał z pożyczek. Urzędnicy postanowili sprawdzić, czy jedna z pożyczek, na 380 tys. zł, została zgłoszona do opodatkowania. Podatnik okazał się zapobiegliwy, bo kilkanaście dni przed tym, jak powołał się na pożyczkę z 2007 r., zapłacił od niej PCC. Podatek i deklaracja zostały złożone ze znacznym opóźnieniem, ale zanim dowiedział się o wszystkim fiskus. Dlatego podatnik uiścił tylko 7,6 tys. zł według zwykłej, 2-proc. stawki PCC dla pożyczki.

Organy podatkowe dały wiarę, że podatnik pożyczył 380 tys. zł. Jednak w ich ocenie powinien od niej zapłacić nie 2, ale 20 proc. PCC. Ta sankcyjna stawka dotyczy m.in. sytuacji, gdy podatnik we właściwym terminie nie uiścił daniny, a potem powołuje się na pożyczkę w toku czynności sprawdzających, postępowania podatkowego czy kontroli. Udało się więc znaleźć legalne pokrycie na 380 tys. zł w postępowaniu o nieujawnione źródła, ale od wykazanej pożyczki  fiskus zażądał aż 76 tys. zł PCC.

Podatnik nie chciał płacić. W skardze do sądu podkreślał, że fiskus skupia się na złożeniu deklaracji PCC, przemilcza natomiast to, że w tym samym dniu został też zapłacony   podatek od tej umowy.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gorzowie Wielkopolskim nie uwzględnił jego skargi. W ocenie sądu złożenie deklaracji w okolicznościach sprawy nie było skuteczne.

Reklama
Reklama

Za późno na deklarację

Tego samego zdania był NSA. Jak zauważył sędzia  Antoni Hanusz, do dnia wszczęcia postępowania kontrolnego, które swoim zakresem obejmowało również prawidłowość rozliczenia PCC za 2007 r., skarżący nie zgłosił do opodatkowania pożyczki.

NSA podkreślił, że celem wprowadzenia sankcyjnej 20-proc. stawki było utrudnienie obchodzenia prawa podatkowego w zakresie nieujawnionych źródeł.

Dodatkowo, zgodnie z art. 81b § 1 ordynacji podatkowej, uprawnienie do skorygowania deklaracji ulega zawieszeniu na czas trwania postępowania lub kontroli w zakresie nimi objętym. Sąd uznał, że w spornej sprawie opodatkowanie pożyczki było elementem postępowania o nieujawnione źródła. Podatnik powołał się na fakt jej zawarcia właśnie w tym postępowaniu. W związku z tym w dacie wszczęcia postępowania wobec skarżącego zawieszeniu uległo prawo do złożenia deklaracji objętych tą kontrolą, czyli także w zakresie PCC. Skoro nie można mniej, tzn. skorygować deklaracji, to nie można więcej, czyli jej złożyć.

Z takim poglądem nie zgadza się natomiast Adam Bartosiewicz, doradca podatkowy, wspólnik w kancelarii  EOL. W jego ocenie nie można uznać, że wszczęcie postępowania o nieujawnione źródła w PIT wyłącza prawo do złożenia deklaracji dotyczących innych podatków. Taka wykładnia nie ma bowiem podstaw w obowiązujących przepisach.

Wyrok jest prawomocny.

Opinia:

Mirosław Siwiński, doradca podatkowy z kancelarii prawnej Witold Modzelewski

Reklama
Reklama

Pogląd wyrażony przez NSA jest nieco kontrowersyjny. Rozumiejąc potrzebę zapobiegania oszustwom podatkowym, nie można w nieograniczony sposób ułatwiać pracy organom podatkowym. Podatnicy mają słabszą pozycję niż fiskus, a obserwuje się w orzecznictwie tendencję do odmawiania im skorzystania z uprawnień, które im pozostały jeszcze w ordynacji podatkowej. Wyrok jest wprost sprzeczny z art. 81b § 1 pkt 1 ordynacji podatkowej, który zawiesza uprawnienie do skorygowania deklaracji, w zakresie objętym kontrolą (tu dochód z nieujawnionych źródeł). Nie można domniemywać objęcia zakresem tego postępowania też PCC. Zakaz dokonywania korekty w trakcie postępowania powinien być interpretowany ściśle, czyli ani zawężająco, ani rozszerzająco.

Naczelny Sąd Administracyjny (sygnatura akt: I FSK 1177/11) oddalił skargę podatnika, który znalazł sposób ratowania się przed zarzutem ukrywania dochodów i 75-proc. stawką PIT. Zdaniem sędziów sposób ten nie chroni jednak podatnika przed sankcyjną 20-proc. stawką podatku od czynności cywilnoprawnych (PCC). Doradcy podatkowi uważają inaczej.

Sprytny unik

Pozostało jeszcze 92% artykułu
Reklama
Matura i egzamin ósmoklasisty
Nadchodzi najpoważniejsza zmiana w polskiej ortografii od kilkudziesięciu lat
Nieruchomości
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok ws. zasiedzenia służebności przesyłu
Dobra osobiste
Dziennikarka TVP ofiarą pomówień wspomaganych przez AI. Jak walczyć z oczernianiem?
Prawo w Polsce
Jest pierwsze weto. Karol Nawrocki mówi o „szantażu wobec społeczeństwa"
Matura i egzamin ósmoklasisty
CKE podała terminy egzaminów w 2026 roku. Zmieni się też harmonogram ferii
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama