Taką opinię wyraził Rzecznik Praw Obywatelskich w piśmie skierowanym do ministra finansów.
Chodzi o sytuacje, kiedy małżonkowie objęci ustawowym ustrojem wspólności majątkowej nabywają nieruchomość do majątku wspólnego (za życia nie zawierają umów znoszących wspólność), następnie jeden z nich umiera, a spadek po nim nabywa w drodze dziedziczenia drugi małżonek. Wdowa lub wdowiec często decydują się na zbycie nieruchomości np. w drodze umowy dożywocia przed upływem 5 lat od końca roku, w którym nastąpiła śmierć współmałżonka. Wówczas organy podatkowe stoją na niekorzystnym dla podatników stanowisku uznając, iż w wyniku śmierci jednego z małżonków, drugi nabywa w drodze spadku po raz drugi udział w tej samej nieruchomości. W konsekwencji, zdaniem fiskusa udział nabyty w drodze dziedziczenia stanowi źródło przychodu podlegające opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych.
Takie interpretacje organów skarbowych zostały już skrytykowane w orzecznictwie. Przykładem jest wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 8 grudnia 2011 r. (sygn. akt II FSK 1101/10), w którym stwierdzono, że wadliwy jest pogląd, zgodnie z którym w wyniku śmierci jednego z małżonków znajdującego się w ustroju małżeńskiej wspólności majątkowej, drugi małżonek nabywa w drodze spadku po pierwszym małżonku, po raz drugi, udział w tej samej nieruchomości. Z uwagi na istotę wspólności majątkowej małżeńskiej, nie jest bowiem możliwe wyodrębnienie przypadającemu każdemu z małżonków udziału w nieruchomości już podczas pierwotnego, wspólnego nabycia.
Zaniepokojony takimi przypadkami Rzecznik Praw Obywatelskich, stwierdził, iż stanowisko prezentowane obecnie przez organy podatkowe może być krzywdzące dla specyficznej kategorii podatników. W większości przypadków problem dotyczy bowiem osób starszych, które po śmierci współmałżonka niejednokrotnie decydują się na zbycie nieruchomości, nie zdając sobie sprawy z negatywnych konsekwencji podatkowych.
Rzecznik zwraca uwagę, iż źródłem problemu nie są obowiązujące przepisy ustawy o PIT, ale ich błędna wykładnia i w konsekwencji niewłaściwe stosowanie przez organy podatkowe.