Tak stwierdził Dyrektor Izby Skarbowej w Bydgoszczy w interpretacji podatkowej nr ITPB1/415-217/14/AD z 26 maja 2014 r.
Użyczyła mieszkanie, teraz płaci długi
Pani M. przed laty kupiła na kredyt mieszkanie spółdzielcze. Pozwoliła w nim zamieszkać swojemu synowi wraz z rodziną w zamian za obietnicę regularnego płacenia przez nich czynszu. Po tym, jak małżeństwo syna się rozpadło, pani M. odkryła, że mieszkanie jest zadłużone w spółdzielni na kwotę ponad 5 tys. zł. Wezwała lokatorów, by uregulowali zaległość, ale bez skutku. Oprócz rat kredytu hipotecznego zaczęła więc spłacać dług czynszowy w spółdzielni. Musiała na ten cel zaciągnąć pożyczkę konsumpcyjną, bo jako emerytka nie była w stanie udźwignąć wszystkich wydatków.
Jednocześnie wystąpiła do sądu o eksmisję lokatorów. Sąd przyznał byłej synowej i jej córce prawo do lokalu socjalnego. Gmina nie wskazała jednak mieszkania, do którego komornik mógłby eksmitować matkę z córką. Poinformowała panią M., że na taki lokal trzeba czekać nawet 6 lat. W tej sytuacji pani M. pozwała gminę o odszkodowanie za niedostarczenie lokalu socjalnego. Miała do tego prawo zgodnie z art. 18 ust. 5 ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego.
Sprawa zakończyła się ugodą podpisaną w sądzie. Na jej mocy gmina zapłaciła pani M. zadośćuczynienie w wysokości ponad 28 tys. zł, które ta przeznaczyła na zapłatę zaległego czynszu i rat kredytu za mieszkanie.
Spłata długu to nie koszt uzyskania
Pani M. była przekonana, że nie musi płacić podatku od odszkodowania z gminy, gdyż wydatki na utrzymanie mieszkania były od niego wyższe.