Aktualizacja: 23.05.2025 21:55 Publikacja: 23.05.2025 16:00
„Listy 1911–1932”, M. Skłodowska-Curie, A. Einstein, wyd. Muzeum Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie, Fundacja Rozwoju Edukacji dla Przemysłu
Foto: mat.pras.
Słynni uczeni, których przedstawiać nie trzeba, napisali do siebie 26 listów w latach 1911–1932. Po raz pierwszy spotkali się w lipcu 1909 r. podczas uroczystości nadania im doktoratów honoris causa na Uniwersytecie Genewskim. Bliżej poznali się w 1911 r., kiedy z innymi fizykami wspólnie rozważali teorię promieniowania i kwanty.
Kiedy zaczynali korespondować, ona miała lat 44, on – 32. Skłodowska była już dwukrotną laureatką Nagrody Nobla (1903, 1911), on na swojego Nobla czekał jeszcze przez dziesięć lat (1921). Nic dziwnego, że jego listy są pełne atencji i on właśnie był inicjatorem tej korespondencji. „Proszę nie śmiać się ze mnie, że do Pani piszę, mimo iż nie mam nic konkretnego do przekazania” – rozpoczął Albert swój pierwszy list datowany na 23 listopada 1911 r. I choć ich korespondencja pozbawiona jest znamion damsko-męskiej relacji, to widać też dysproporcję emocjonalną – w tej kwestii gwałtowniejszy jest Einstein.
Wybitny aktor i reżyser opowieścią o duńskim księciu zaskoczył tych, którzy spodziewali się klasycznego teatru a...
Nie dajcie się zwieść! „Zamęt” nie ma nic wspólnego z „Gwiezdnymi wojnami”!
„Oszukać przeznaczenie: Więzy krwi” to udany powrót morderczej serii.
W świecie zalanym bylejakością potrzeba miejsc wyznaczających estetyczne standardy.
„Diva Futura” opowiada o świecie włoskiego porno bez epatowania seksem. Polaków może zaciekawić postać Cicciolin...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas