Reklama
Rozwiń

Jan Bończa-Szabłowski: Jak lepiej wydać miliony Polskiej Fundacji Narodowej

Jeśli chce się promować Polskę za granicą, to warto się przyjrzeć, jak od lat świetnie robi to Instytut Adama Mickiewicza. I Polska Fundacja Narodowa powinna być jego naturalnym wsparciem.

Aktualizacja: 14.10.2017 14:52 Publikacja: 13.10.2017 17:00

Jan Bończa-Szabłowski: Jak lepiej wydać miliony Polskiej Fundacji Narodowej

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Powstanie Polskiej Fundacji Narodowej przyjąłem z entuzjazmem. Nazwa wprawdzie dęta (Polska i Narodowa w naszym kontekście znaczą przecież to samo), ale założenia szlachetne. Uznałem, że zgromadzony tu ogromny kapitał pochodzący z największych spółek Skarbu Państwa dobrze będzie służył promocji Polski za granicą. Pojawiły się też sugestie, że nowa organizacja ma poprawić nasze samopoczucie. To znaczy pozbawić nas niepotrzebnych kompleksów w stosunku do innych narodów Europy. W końcu, jak przyznał wiceminister obrony Bartosz Kownacki, Francuzi powinni pamiętać, kto nauczył ich posługiwania się widelcem. Jak było w przypadku noża i łyżeczki do kawy, jeszcze nie ustalono.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Joanna Opiat-Bojarska: Od razu wiedziałam, kto jest zabójcą
Plus Minus
„28 lat później”: Memento mori nakręcone telefonem
Plus Minus
„Sama w Tokio”: Znaleźć samą siebie
Plus Minus
Michał Kwieciński: Trzy lata z Chopinem
Plus Minus
„The Alters”: Klon to za ciebie zrobi