Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 23.11.2017 21:05 Publikacja: 23.11.2017 21:05
Foto: Fotorzepa/ Robert Gardziński
To jeden z ostatnich żyjących twórców, który pisze wielką, ambitną muzykę inspirowaną przez religię chrześcijańską. Muzykę, jaką ceni ponoć nawet ten, którego nazwisko nagrodzie patronuje.
Wydaje się więc, że nie ma w wyróżnieniu Estończyka nic nienaturalnego. Zwłaszcza jeśli uświadomimy sobie, że wielu spośród największych kompozytorów przeszłości opowiadało o Bogu w swoich utworach być może nawet głębiej i subtelniej niż współcześni im „zawodowi teologowie" w swych traktatach. Palestrina, Bach czy Bruckner całymi garściami korzystali z czystości, przezroczystości dźwięków; z tego, że język, którym się posługiwali, nie był skażony codziennością, przez co mógł pełniej i prawdziwiej opowiedzieć o tym, co codzienność przewyższa. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu Olivier Messiaen, jeden z największych kompozytorów poprzedniego stulecia, który przez całe swe dorosłe życie pracował jako organista w niewielkim kościele, stwierdził, że część jego utworów służy do ukazania prawd teologicznych wiary katolickiej.
To, co się stało, która się stała, pozostanie przerażającą tragedią. Stawką jednak tego, co potem jest zachowani...
Klarowność i wejście w problemy cywilizacyjne mogą pomóc Kościołowi na nowo zorientować się w swojej roli w kszt...
Konferencja Episkopatu Polski jest instytucją, na którą nie można liczyć i która się nie liczy. Każda kolejna wy...
Logika, która nie jest mocną stroną zwolenników teorii spiskowych, wskazuje, że jeśli ktoś miałby możliwości dok...
Andrzej Duda: „Co trzeba będzie zrobić, jeżeli kiedykolwiek wróci uczciwa i rzetelna władza w Polsce. Trzeba będ...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas