Felieton Andrzeja Łapickiego o przedwojennych drogach

Publikacja: 25.06.2011 01:01

Szperam w pamięci, czy były u nas przed wojną autostrady? Wyskakuje mi obraz pięknej nadbrzeżnej szosy, z Hallerowa do Jastrzębiej Góry pokrytej asfaltem. Luksus. Po wojnie pojechałem tam i okazało się, że z pięknej szosy została stara, szara kostka, gdzieniegdzie przykryta łatami asfaltu. W miejscu, gdzie niegdyś przeszła krowa, dziś na całej długości korek. Widocznie samochody są za tanie. Dlaczego podkreśliłem, że kostka była szara, kamienna? Bo to przywołało inne wspomnienie – jako chłopiec pojechałem na wakacje pod Rygę, do Bulduri. Mieszkała tam siostra mamy, ciocia Irena. Pamiętam, że Ryga wydała mi się niesłychanie czysta. Oczywiście w porównaniu z Warszawą. Piękne planty wyłożone białą kostką, chyba czyścili ją szczoteczką do zębów. Kolorowe kwitnące fluksje fioletowe, czerwone. Pomyślałem: małe państewko, a Europa. Tradycje hanzeatyckie.

Był jeszcze jeden rodzaj kostki – drewniana. W Warszawie mojego dzieciństwa był nią wyłożony kawałek Miodowej i Krakowskiego, do Trębackiej. Piękny był odgłos kopyt końskich dorożek czy karet. Było w tym coś z jazzowej perkusji. Pamiętam jeszcze Wybrzeże Kościuszkowskie, gdzie chodziłem z mamą na spacer, a tam kocie łby, polne kamienie, tortura dla samochodów.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chińskie marzenie
Plus Minus
Jarosław Flis: Byłoby dobrze, żeby błędy wyborcze nie napędzały paranoi
Plus Minus
„Aniela” na Netlfiksie. Libki kontra dziewczyny z Pragi
Plus Minus
„Jak wytresować smoka” to wierna kopia animacji sprzed 15 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
gra
„Byczy Baron” to nowa, bycza wersja bardzo dobrej gry – „6. bierze!”