Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 04.02.2012 00:00 Publikacja: 04.02.2012 00:01
Niestety, widać porażające ich analogie z analizami publikowanymi przez banki inwestycyjne i agencje ratingowe w latach 2007 – 2008.
Przypomnę, że tamte analizy udowadniały, iż sytuacja na rynku pożyczek hipotecznych w USA jest dobra i nie grozi nam kryzys. W pamięci utkwił mi zwłaszcza jeden aspekt tamtych analiz, który został świetnie pokazany w książce Michaela Lewisa „The Big Short". Analizy zakładały, że ceny nieruchomości będą rosły o pięć procent rocznie lub więcej i to wystarczy do utrzymania wystarczającej spłacalności pożyczek hipotecznych, żeby rating papierów dłużnych i instrumentów pochodnych opartych na tych pożyczkach był wysoki, w wielu przypadkach sięgający AAA.
Był taki moment, że fundusze hedgingowe, które oczekiwały załamania rynku, zleciły głębokie analizy i okazało się, że nawet 5-procentowe tempo wzrostu cen nieruchomości nie wystarczy i dojdzie do krachu finansowego. Sięgając po terminologię fizyki i kosmonautyki, oznaczało to, że należało uzyskać drugą prędkość kosmiczną, żeby wyrwać się z planety pod nazwą „krach na rynku nieruchomości". To dziwna planeta: jej masa cały czas rośnie, rośnie więc i siła grawitacji, podobnie jak cały czas narasta dług publiczny liczony w miliardach euro w krajach strefy euro i wartość pożyczek hipotecznych udzielonych w USA.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Body horrory trzymają się mocno. Teraz w „Brzydkiej siostrze” Norweżka Emilie Blichfeldt sięgnęła po baśń o Kopc...
„Super Boss Monster” przypomina, że chciwość nie popłaca. Ale czy zawsze?
Z perspektywy psychologii zbrodnia to interakcja pomiędzy sprawcą a ofiarą. W czym ta wiedza może pomóc?
Dzieje Programu Manhattan są jedną z kluczowych opowieści XX w. Dobrze, że Jonathan Fetter-Vorm nic z niej nie z...
Czytam różne książki o Ukrainie, ale to „Null” Twardocha jest dla mnie szczególnie ważny.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas