Reklama
Rozwiń

Palestyńskie półprawdy

Publikacja: 07.07.2012 01:01

Red

Spękane góry, chwiejące się tu i ówdzie szare ponure drzewo oliwne, dzikie wąwozy i doliny wyłożone kamieniami nagrobnymi – taki niewypowiedzianie ponury krajobraz rzuca się człowiekowi w oczy..." – pisał William Thackeray w „Notatkach z podróży z Cornbill do wielkiego Kairu". „Biaława pleśń pokrywająca całe połacie krajobrazu... podobne trądowi inkrustacje... serowatych skał – pogruchotane, przeżute i rozmamłane... cała Judea zdaje się jednym wielkim nagromadzeniem tego śmiecia" – zanotował Herman Melville w „Dzienniku z podróży do Europy i Lewantu 11 października 1856 – 6 maja 1857". „Wśród wszystkich odznaczających się ponurym krajobrazem krain pierwszeństwo – moim zdaniem – należy się Palestynie. Wzgórza są nagie, bezbarwne i banalne w kształtach. Doliny to niemiłe dla oka pustkowia z rzadka pokryte roślinnością, która też sprawia wrażenie żałosnej i zmaltretowanej" – to Mark Twain w „Prostaczkach za granicą".

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Joanna Opiat-Bojarska: Od razu wiedziałam, kto jest zabójcą
Plus Minus
„28 lat później”: Memento mori nakręcone telefonem
Plus Minus
„Sama w Tokio”: Znaleźć samą siebie
Plus Minus
Michał Kwieciński: Trzy lata z Chopinem
Plus Minus
„The Alters”: Klon to za ciebie zrobi