Reklama
Rozwiń

Zupa papieża Franciszka

"Kościół Boży jest popularniejszy od Beatlesów" – mógł za swojego życia powtarzać bł. Jan Paweł II, trawestując słynne słowa Johna Lennona.

Publikacja: 15.03.2013 12:00

Charyzmatyczny polski papież przyciągał na stadiony tłumy większe niż najsłynniejsze zespoły rockowe. Za jego pontyfikatu Kościół, który wcześniej niechętnie przyjmował zasady gry narzucone przez współczesność, postanowił podjąć wyzwanie i stanąć do światowego wyścigu autorytetów.

Jak doskonale pamiętamy, spotkało się to z aplauzem wielu komentatorów. Czym dalej był intelektualista czy publicysta od Kościoła, tym intensywniej klaskał Janowi Pawłowi II. Czym mniej rozumiał, na czym polega istota Kościoła, tym głośniej piał hymny pochwalne. Czasem krzywiąc się na napomnienia moralne papieża, ale entuzjazmując się jego otwartością na świat i ludzi, czyli – mówiąc wprost – jego medialnością.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chaos we Francji rozleje się na Europę
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Przereklamowany internet
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Joanna Opiat-Bojarska: Od razu wiedziałam, kto jest zabójcą
Plus Minus
„28 lat później”: Memento mori nakręcone telefonem
Plus Minus
„Sama w Tokio”: Znaleźć samą siebie