Wielowieyski: W 1989 r. wygraliśmy dzięki proboszczom i wikarym

- „Zgniłych liberałów", którzy są gorszym sortem, Kaczyński nie zamierza dopuścić do władzy. Postępuje konsekwentnie, zgodnie ze swymi ambicjami i koncepcją władzy. Koszty będą duże. Zapłacimy wszyscy. Na spokój społeczny PiS może liczyć tylko do końca roku - mówi Andrzej Wielowieyski, ekspert „Solidarności"

Aktualizacja: 13.03.2016 15:10 Publikacja: 11.03.2016 01:16

PiS zrobi wszystko, aby instytucjonalnie się zabezpieczyć przed ewentualną przegraną w kolejnych wyb

PiS zrobi wszystko, aby instytucjonalnie się zabezpieczyć przed ewentualną przegraną w kolejnych wyborach parlamentarnych – uważa Andrzej Wielowieyski. – Dlatego Polacy, wszelkich opcji politycznych, muszą wytrwale bronić zasad i instytucji demokratycznych – apeluje

Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek

Plus Minus: Minęły 24 lata od momentu, gdy Antoni Macierewicz opracował listę tajnych współpracowników w rządzie, Sejmie i w Kancelarii Prezydenta, na której znalazł się między innymi Lech Wałęsa. Teraz okazuje się, że lustratorzy z 1992 r. mieli rację, choć rząd Olszewskiego upadł z tego powodu, a pana ugrupowanie Unia Demokratyczna przyłożyło do tego rękę.

Byłem uczestnikiem tamtych wydarzeń i głosowań. Uważam, że historia przyznała nam rację. W 1992 r. Macierewicz, wówczas szef MSW, przedstawił Sejmowi listę ludzi, z ewidencji SB, bez określenia, kim byli. Dziś wiemy, że na tej liście byli tajni współpracownicy, kandydaci na agentów, tzw. kontakty operacyjne, tzw. osobowe źródła informacji itd. W czasach PRL bardzo wielu pracowników szczebla kierowniczego było okresowo sprawdzanych przez komitety partyjne i SB pod kątem np.: jak promuje ludzi, komu daje podwyżkę, stypendium itd. Szczególny rygor panował w tym zakresie na Górnym Śląsku i w Poznańskiem. Dziesiątki tysięcy, a może znacznie więcej ludzi znajdowało się pod taką kuratelą. Zrobienie masowej lustracji, jaką proponował Macierewicz, było więc mało realne i sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem. Natomiast mogło oczywiście stać się skutecznym instrumentem walki politycznej.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chińskie marzenie
Plus Minus
Jarosław Flis: Byłoby dobrze, żeby błędy wyborcze nie napędzały paranoi
Plus Minus
„Aniela” na Netlfiksie. Libki kontra dziewczyny z Pragi
Plus Minus
„Jak wytresować smoka” to wierna kopia animacji sprzed 15 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
gra
„Byczy Baron” to nowa, bycza wersja bardzo dobrej gry – „6. bierze!”