Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 21.04.2016 23:19 Publikacja: 21.04.2016 20:02
Wilhelm Sasnal, Bez tytułu, 2001
Foto: materiały prasowe
Granitowy gmach o 400-metrowej powierzchni wystawienniczej z pięknym witrażem stanął w centrum niewielkiego miasteczka Recklighausen w sąsiedztwie Muzeum Ikon – największego tego rodzaju w zachodniej części Europy. Prace nad wznoszeniem budynku trwały długo, termin otwarcia był przesuwany, bo miejsce, w którym będzie muzeum, mieści się na podmokłym, trudnym dla budowlańców terenie.
Wcześniej stał tu niezbyt istotny architektonicznie budynek z lat 30. ubiegłego stulecia. Upodobały sobie go jednak nietoperze, których nie można przenosić w porze ich zimowania. Gospodarz przyszłego muzeum był jednak cierpliwy, wierzył w powodzenie swojego przedsięwzięcia. Droga, którą przebył od pomysłu do jego realizacji, trwała ładnych kilka lat. Uważa, że to wyjątkowo udana lokalizacja, o czym zaświadcza dokonujące się tu nieustannie krzyżowanie się kultur.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Weto Karola Nawrockiego do ustawy o pomocy uchodźcom wojennych uderza w Ukraińców, ale jeszcze mocniej w nasze p...
Co nie do końca udaje się Ishbel Szatrawskiej w fabule, pisarka nadrabia stylem. Pod tym względem „Wyrok” jest r...
Lektura „Długu hańby” wywołuje gorycz: brygadę Sosabowskiego montowano po to, by zrzucić ją w Polsce podczas wal...
Choć w Szczecinie zaangażowanych regionalistów nie brakuje, to obszerną i przystępną pracę o ich mieście stworzy...
Do języka potocznego przeszło nieco romantyczne powiedzenie o tym, by może jednak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady.
„Dragon Ball Z: Kakarot: Daima” bazuje na popularnym serialu animowanym zarówno fabularnie, jak i wizualnie.
Kiedyś dotacje, teraz raczej kredyty na preferencyjnych warunkach. Podejście Brukseli do finansowania rozwoju przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej ewoluuje, ale niezmienne jest to, że wciąż firmy mogą liczyć na wsparcie. Co więcej, już nie tylko ze środków unijnych, ale także krajowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas