Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 30.11.2019 12:27 Publikacja: 29.11.2019 18:00
Iwona Śledzińska-Katarasińska: – Przystąpiłam do PO, a nawet organizowałam struktury w Łódzkiem i przewodziłam im przez ponad pięć lat. Na zdjęciu: protest Solidarności ’80 przed biurem Platformy, maj 2009 r.
Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki
Plus Minus: Spędziła pani osiem kadencji w Sejmie, obecna jest dziewiąta. Kto z ludzi, których poznała pani w tym czasie, był dla pani najważniejszy?
Najważniejszych ludzi poznałam w Sejmie I kadencji. Moja aktywność polityczna po stronie obozu solidarnościowego datuje się od 1980 roku. Wcześniej byłam dziennikarką i wydawało mi się, że polityką się nie zajmuję, ale okazało się, że to była polityka. Solidarność przeorała moje dorosłe życie. W 1980 roku zakładałam sekcję solidarnościowych dziennikarzy w SDP i obsługiwałam I zjazd Solidarności dla partyjnej gazety. Z tego się wzięły późniejsze represje, bo oboje z mężem zostaliśmy wyrzuceni z pracy. W stanie wojennym poznałam wielu działaczy Solidarności, których później spotkałam w Sejmie I kadencji.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Czy brutalność i kaprysy amerykańskiego prezydenta to na pewno największe zagrożenie dla Europy?
Odpowiedzialny biznes przechodzi kolejną ewolucję związaną z nowymi wymaganiami regulacyjnymi. Tym razem celem jest strategiczna transformacja pozwalająca na skuteczną ochronę środowiska i praw człowieka. Jak odpowiedzieć na te wyzwania?
Wydawało się, że wraz z chaotycznym wycofaniem się amerykańskich wojsk z Afganistanu w 2021 r., neokonserwatyzm...
Francja w żadnym wypadku nie ma zamiaru proponować Polsce ochrony nuklearnej w stylu Stanów Zjednoczonych - mówi...
Body horrory trzymają się mocno. Teraz w „Brzydkiej siostrze” Norweżka Emilie Blichfeldt sięgnęła po baśń o Kopc...
„Super Boss Monster” przypomina, że chciwość nie popłaca. Ale czy zawsze?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas