Dwa gole Peszki to za mało - Wisła przegrywa z Wisłą

Grająca w grupie spadkowej Wisła Kraków prowadziła już z Wisłą Płock 2:0, ale ostatecznie przegrała 2:3 w meczu 31. kolejki Ekstraklasy - relacjonuje Onet.

Aktualizacja: 22.04.2019 17:43 Publikacja: 22.04.2019 17:29

Dwa gole Peszki to za mało - Wisła przegrywa z Wisłą

Foto: Fotorzepa/ Piotr Guzik

Antybohaterem spotkania został Łukasz Burliga - czerwona kartka zobaczona przez obrońcę Wisły Kraków była punktem zwrotnym w meczu. W ekipie z Płocka z najlepszej strony pokazał się rezerwowy Oskar Zawada, który po pojawieniu się na murawie zdobył dwa gole - czytamy w Onecie.

Wisła Kraków przystąpiła do meczu osłabiona brakiem Jakuba Błaszczykowskiego, Marcina Wasilewskiego, Jakuba Bartosza, Macieja Sadloka, Lukasa Klemenza, Michała Buchalika i Kamila Wojtkowskiego.

Mimo to w pierwszej połowie drużyna z Krakowa zdołała wyjść na dwubramkowe prowadzenie - najpierw, w 31. minucie Sławomir Peszko wykończył szybką kontrę Rafała Boguskiego i Krzysztofa Drzyzgi, a pięć minut później ten sam zawodnik strzelił gola na 2:0 po ładnym uderzeniu z 16 metrów.

W 43. minucie kontaktowego gola dla Wisły Płock zdobył Mateusz Szwoch, który wykorzystał dośrodkowanie Griorgiego Merebaszwilego.

Druga połowa zaczęła się od czerwonej kartki dla Burligi, który zaatakował przeciwnika wyprostowaną nogą i musiał udać się do szatni. W 63. minucie wyrównującego gola po podaniu Ricardinho strzelił Oskar Zawada. W 71. minucie ten sam duet zapewnił Wiśle Płock trzy punkty.

W rozgrywanym równolegle meczu beniaminków Ekstraklasy Miedź Legnica zremisowała 2:2 z Zagłębiem Sosnowiec - czytamy w Onecie. Dla Miedzi dwukrotnie trafił Petteri Forsell - dla Zagłębia dwa gole zdobył Vamara Sanogo.

Wisła Kraków - Wisła Płock 2:3 (2:1)

Bramki: Sławomir Peszko (31, 36) - Mateusz Szwoch (43), Oskar Zawada (63, 71)

Miedź Legnica - Zagłębie Sosnowiec 2:2 (2:1)

Bramki: Petteri Forsell (4, 45) - Vamara Sanogo (11, 70)

Antybohaterem spotkania został Łukasz Burliga - czerwona kartka zobaczona przez obrońcę Wisły Kraków była punktem zwrotnym w meczu. W ekipie z Płocka z najlepszej strony pokazał się rezerwowy Oskar Zawada, który po pojawieniu się na murawie zdobył dwa gole - czytamy w Onecie.

Wisła Kraków przystąpiła do meczu osłabiona brakiem Jakuba Błaszczykowskiego, Marcina Wasilewskiego, Jakuba Bartosza, Macieja Sadloka, Lukasa Klemenza, Michała Buchalika i Kamila Wojtkowskiego.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Miał odejść, a jednak zostaje. Dlaczego Xavi nadal będzie trenerem Barcelony?
Piłka nożna
Polacy chcą zostać w Juventusie. Zieliński dołącza do mistrzów Włoch
Piłka nożna
Zinedine Zidane – poszukiwany, poszukujący
Piłka nożna
Pięciu polskich sędziów pojedzie na Euro 2024. Kto znalazł się na tej liście?
Piłka nożna
Inter Mediolan mistrzem Włoch. To będzie nowy klub Piotra Zielińskiego