Nauczyciele uczący w przedszkolach i w młodszych klasach szkoły podstawowej będą musieli uzyskać dyplom magistra do 2020 r. MEN przychylił się do uwag zgłoszonych w trakcie uzgodnień projektu rozporządzenia ws. kwalifikacji nauczycieli. Magistrami nie będą musieli być tylko nauczyciele teoretycznej i praktycznej nauki zawodu, zatrudniani w zawodówkach i technikach, oraz doradcy zawodowi zatrudniani w gimnazjach i szkołach ponadgimnazjalnych. Wszyscy pozostali powinni uzupełnić wykształcenie.
– Zmiany powinny dotyczyć nauczycieli dopiero wkraczających do zawodu, a nie tych, którzy go wykonują i przez lata rozwijali swoje kompetencje. Zależy nam na jak najwyższym poziomie nauczania w szkołach i przedszkolach, ale prawo nie powinno działać wstecz – mówi Teresa Misiuk, zastępca przewodniczącego Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność". I dodaje, że na studia magisterskie będą musiały iść rzesze osób z ukończonymi studiami licencjackimi i kolegiami nauczycielskimi, chociaż świetnie sprawdzają się w roli nauczyciela.