W Zespole Szkół nr 77 w Warszawie nie ma ani jednej tradycyjnej tablicy, na której temat lekcji nauczyciel pisze sypiącą się kredą. Za to jest 17 tablic interaktywnych, na których wyświetla on obrazy i filmy prosto z Internetu. A dzięki specjalnemu oprogramowaniu przeprowadza lekcje przyniesione na pendrive'ach.
Z każdym rokiem przybywa szkół, które w metodach pracy z uczniami sięgają po technologiczne nowości. I choć wciąż są to liderzy, to – jak sprawdziła "Rz" – w ostatnich trzech latach liczba placówek wykorzystujących tablice interaktywne wzrosła dwukrotnie. Eksperci twierdzą, że coraz więcej będzie w nie wyposażać klasy w trosce o lepsze wyniki uczniów.
[srodtytul]Generacja komiksowa [/srodtytul]
– Mamy do czynienia z generacją komiksową, która łapie szybko przesuwające się obrazy i dymki z krótkimi sekwencjami tekstu. Byle nie za długiego, bo się wątek gubi – prof. Jacek Kurzępa, socjolog z wrocławskiej Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej, tłumaczy sposób, w jaki młodzież odbiera świat.
Dlatego według niego nieunikniona jest zmiana metod nauki w szkołach i na uczelniach. – Studenci coraz rzadziej są w stanie skupić się na treści półtoragodzinnego wykładu, na którym wykładowca nie miksuje dźwięku, nie robi układów choreograficznych ani nie ma zadziwiającego stroju – mówi socjolog.