Rzecznik praw dziecka domaga się zwiększenie tygodniowego wymiaru godzin zajęć prowadzonych w trybie indywidualnym. Jego zdaniem obecnie przyjęty dla przygotowania przedszkolnego limit od czterech do sześciu godzin tygodniowo może nie zagwarantować dziecku osiągnięcia dojrzałości szkolnej. Dotychczasowa praktyka pokazuje, że wymiar ten ustalany jest najczęściej na najniższym możliwym poziomie. Tak wynika z uwag Marka Michalaka do projektu rozporządzenia w sprawie indywidualnego obowiązkowego rocznego przygotowania przedszkolnego i indywidualnego nauczania dzieci i młodzieży. Projekt nowego rozporządzenia nie zwiększa dotychczasowych limitów godzinowych zajęć.
W piśmie skierowanym do MEN Marek Michalak podkreśla też, że projektowane przepisy nie wskazują, kto jest odpowiedzialny za ustalenie wymiaru zajęć. Zdaniem rzecznika organem odpowiednim jest dyrektor szkoły (przedszkola) i powinno to zostać wprost określone w przepisach.
Rzecznik zwraca też uwagę, że choć projekt umożliwia dziecku integrację ze środowiskiem i możliwość pełnego osobowego rozwoju (chodzi m.in. o udział w zajęciach rozwijających zainteresowania oraz imprezach szkolnych) , to jednak z niewiadomych powodów mogą z niej korzystać jedynie dzieci, których stan zdrowia znacznie utrudnia uczęszczanie do przedszkola, innej formy wychowania przedszkolnego lub szkoły. Przepis ten nie obejmie więc przedszkolaków lub uczniów, których stan zdrowia uniemożliwia uczęszczanie do tych placówek. Zdaniem rzecznika jest to sprzeczne z zasadą równego traktowania dzieci, ponieważ każde z nich ma prawo do rozwoju swoich zainteresowań i uzdolnień.