Polski nauczyciel, na którego w postępowaniu dyscyplinarnym nałożono zakaz pracy w zawodzie, nie zostanie zatrudniony w żadnym kraju Unii. Szkoła nie podpisze umowy ze skazanym za umyślne przestępstwo (np. jazdę pod wpływem alkoholu, pobicie czy kradzież) niezależnie od tego, kto ją prowadzi – gmina czy stowarzyszenie. Najbardziej wyczekiwaną zmianą przewidzianą w projekcie nowelizacji Karty nauczyciela jest jednak zniesienie od przyszłego roku szkolnego tzw. godzin karcianych.
– Godziny karciane to niemoralny przymus pracy za darmo. To też niepotrzebna biurokracja, a my chcemy ograniczyć sprawozdawczość – mówiła Anna Zalewska, minister edukacji narodowej na jednej z konferencji.
Obowiązki poza pensum
Godziny karciane to dwie godziny w tygodniu, które każdy nauczyciel musi przepracować z uczniami niezależnie od swego pensum dydaktycznego, czyli obowiązkowego wymiaru lekcji. Za prowadzenie zajęć w ramach takich godzin nie jest wypłacane dodatkowe wynagrodzenie.
– Jedną z idei tego rozwiązania było zorganizowanie dodatkowych zajęć dla uczniów wymagających wsparcia – tych z problemami w nauce i tych zdolnych. Praktyka szkolna w tym względzie była jednak różna – wyjaśnia Iga Kazimierczyk z fundacji „Przestrzeń dla edukacji'.
– Godziny karciane są spędzane m.in. w świetlicy. Ich likwidacja będzie pociągała za sobą konieczność zatrudnienia kolejnych nauczycieli – mówi Marek Olszewski ze Związku Gmin Wiejskich.