Krzysztof O. w maju zrezygnował ze służby, kiedy prokuratura wojskowa postawiła mu zarzuty uzyskania korzyści majątkowych na szkodę armii.Wcześniej jednak, w związku z toczącym się postępowaniem, na podstawie art. 92 ust. 1 ustawy o służbie wojskowej jego uposażenie podstawowe zostało obniżone o połowę (do 2180 zł). Dlatego w chwili przejścia na emeryturę tracił także prawo do ekwiwalentu za niewykorzystany urlop i do odprawy emerytalnej. Gdy złożył wniosek o przyznanie emerytury, Wojskowe Biuro Emerytalne jako podstawę do obliczenia tego świadczenia wzięło jego ostatnie, obniżone uposażenie.
Sąd okręgowy, do którego odwołał się Krzysztof O., stwierdził, że emerytura została obliczona prawidłowo. Sąd apelacyjny nie był już pewien rozstrzygnięcia, dlatego zwrócił się z pytaniem prawnym do Sądu Najwyższego. W myśl art. 5 ust. 1 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych emeryturę oblicza się na podstawie uposażenia ostatnio pobieranego. Zawieszenie składników wynagrodzenia w związku z postawieniem zarzutów powinno odnosić skutek jedynie w stosunku do służby, a nie emerytury.
Sąd Najwyższy w uchwale z 4 czerwca 2008 r. (sygn. II UZP 4/08)
stwierdził, że za podstawę obliczenia wojskowej emerytury należy uznać ostatnie uposażenie żołnierza, nawet jeśli uległo obniżeniu. Jeśli taki żołnierz zostanie uniewinniony lub postępowanie w sprawie popełnienia przestępstwa zostanie umorzone, może się on zwrócić o ustalenie emerytury od pełnego uposażenia.