[b]Warszawski Sąd Apelacyjny uznał 9 lipca 2010 r. (VI Aca 1460/09)[/b], że tego rodzaju ingerencje, ograniczenia własności nie stanowią naruszenia dóbr osobistych, w szczególności nietykalności mieszkania, bo dotyczą raczej tzw. miru domowego.
Gdy Małgorzata F., właścicielka mieszkania przy ul. Filtrowej w Warszawie, wystąpiła z tym pozwem, sprawa stała się od razu głośna, gdyż wyrażała problem wielu właścicieli (lokatorów) ograniczonych w swych prawach przez reklamy zasłaniające im okna.W tej kamienicy są 84 mieszkania, ale reklama zasłaniała tylko 12, w tym wszystkie trzy okna od ulicy powódki.
W dzień mam noc, widzę tylko kontury na pobliskim placu, a w nocy dzień z powodu reflektorów oświetlających reklamę mówiła przed sądem Małgorzata F.
Nie zaskarżyła jednak uchwały wspólnoty na czas, na co jest sześć tygodni (twierdziła, że nie została we właściwym czasie o niej zawiadomiona), wytoczyła więc wspólnocie i firmie reklamowej proces o ochronę dóbr osobistych.
Na pytanie sądu, jakie dobra zostały naruszone, jej pełnomocnik mec. Artur Sidor powiedział, że nietykalność mieszkania, swobodne z niego korzystanie i prywatność.