Anna S. była zatrudniona w spółce Roll On Polen na podstawie umowy o pracę na czas określony – od 21 września 2007 r. do 20 września 2008 r. Umowa, zgodnie z art. 33 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=3805C31C3E8CA8CD90ABC180076F9E82?id=76037]kodeksu pracy[/link], przewidywała możliwość jej rozwiązania przez każdą ze stron z zachowaniem dwutygodniowego okresu wypowiedzenia.
Niecałe pół roku od zatrudnienia właścicielka firmy poinformowała Annę S. ustnie, że 4 lutego 2008 r. wypowiada jej umowę o pracę. Dwa tygodnie później, 27 lutego, zwolniona dostała świadectwo pracy wystawione z datą 18 lutego 2008 r. Wskazano w nim, że była zatrudniona do 4 lutego 2008 r. i że stosunek pracy został rozwiązany za wypowiedzeniem. Świadectwo zawierało pouczenie o sposobie i terminie wniesienia odwołania do sądu.
[wyimek][b]Niezachowanie formy pisemnej nie powoduje nieważności wymówienia[/b][/wyimek]
Na początku marca Anna S. wystąpiła do byłego pracodawcy o sprostowanie świadectwa pracy w zakresie daty rozwiązania umowy. Wymiana pism między nią a firmą sprowadziła się do tego, że spółka potwierdziła rozwiązanie umowy 4 lutego, a Anna S. pismem z 10 marca zażądała wypłaty 12 tys. zł tytułem niezgodnego z prawem rozwiązania umowy o pracę. Kiedy to nie poskutkowało, 21 marca złożyła do sądu pracy pozew o wypłatę odszkodowania z tytułu bezprawnego wypowiedzenia umowy o pracę.
Sądy odmówiły jej jednak prawa do odszkodowania, gdyż zbyt późno złożyła pozew. Sędziowie uznali bowiem, że skuteczności wypowiedzenia nie zniweczyło złożenie go bez zachowania formy pisemnej, czyli z naruszeniem art. 30 § 3 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=3805C31C3E8CA8CD90ABC180076F9E82?id=76037]k.p.[/link] Kodeks nie wymaga jednak stosowania tej formy wypowiedzenia pod rygorem nieważności. Niezachowanie jej stanowi za to podstawę dochodzenia roszczeń wynikających z naruszenia przepisów o wypowiadaniu umowy o pracę.