Stocznia nie udowodniła zarządu

W postępowaniu upadłościowym nabywa się fizycznie składniki przedsiębiorstwa i tylko te prawa i obowiązki, które są wymienione w umowie cywilnoprawnej

Aktualizacja: 22.03.2011 03:15 Publikacja: 22.03.2011 02:00

Ośrodek wypoczynkowy wybudowany na Mazurach przez Stocznię Gdańską im. Lenina nie został objęty aktem notarialnym, na podstawie którego syndyk sprzedał przedsiębiorstwo państwowe Stocznia Gdańska SA w Upadłości. Nabywca tego przedsiębiorstwa nie może się więc skutecznie domagać prawa użytkowania wieczystego gruntu i nakładów na tym gruncie – orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (sygnatura akt I SA/Wa 1787/10).

Art. 200 ust. 1

ustawy o gospodarce nieruchomościami

stwarza państwowym i komunalnym osobom prawnym, które 5 grudnia 1990 r. posiadały grunty w zarządzie, możliwość ich nabycia z mocy prawa. Zgodnie z art. 55

1

kodeksu cywilnego

prawo zarządu jest jednym ze składników mienia przedsiębiorstwa rozumianego w sposób funkcjonalny. Może wynikać z indywidualnego aktu prawnego czy z umowy. Nabycie z mocy prawa użytkowania wieczystego oraz własności nieruchomości Skarbu Państwa stwierdza wojewoda.

W postępowaniu upadłościowym nie nabywa się następstwa prawnego po upadłej firmie

Wojewoda warmińsko-mazurski stwierdził, że ani Stocznia im. Lenina, ani późniejsze przedsiębiorstwo państwowe Stocznia Gdańska SA nie miały prawa zarządu 6 ha gruntów Skarbu Państwa, na których powstał ośrodek wypoczynkowy w Miłomłynie. Nie mogło więc ono zostać objęte umową sprzedaży Stoczni Gdańskiej SA w Upadłości. Inaczej cena za jej nabycie byłaby na pewno wyższa – orzekł minister infrastruktury, umarzając postępowanie.

Upadłość przedsiębiorstwa państwowego Stocznia Gdańska SA Sąd Okręgowy w Gdańsku ogłosił w 1996 r. W 1998 r. syndyk sprzedał funkcjonujący nadal zakład Trójmiejskiej Korporacji Stoczniowej, która utworzyła Stocznię Gdańską SA. Właścicielem 100 proc. akcji została Stocznia Gdynia SA. W 2007 r. Stocznia Gdańska SA przestała istnieć. Ukraińska grupa ISD Donbas, która objęła akcje, utworzyła Stocznię Gdańsk SA.

W 2009 r. spółka wystąpiła do wojewody warmińsko-mazurskiego o stwierdzenie nabycia z mocy prawa przez Stocznię Gdańsk SA, nabywcę upadłej Stoczni Gdańskiej (poprzednio im. Lenina), prawa użytkowania wieczystego terenu w Miłomłynie i własności budynków ośrodka wypoczynkowego. Powołała się na dokumenty finansowo-księgowe potwierdzające opłaty za grunt wnoszone przez Stocznię im. Lenina i Stocznię Gdańską SA. A także na porozumienia i umowy dzierżawy z 1956 r. oraz z lat 70. i 80. między Okręgowym Zarządem Lasów Państwowych w Olsztynie a stocznią, zastąpione w 1996 r. umowami z Nadleśnictwem Miłomłyn jako reprezentantem Skarbu Państwa.

– Stocznia Gdańska miała jedynie prawo dzierżawy i z tego tytułu wnosiła opłaty. Nie udowodniła posiadania zarządu – mówi radca prawny Hanna Pyrczak reprezentująca w sądzie Nadleśnictwo Miłomłyn. – A nawet gdyby było inaczej, to w postępowaniu upadłościowym nabywa się fizycznie składniki przedsiębiorstwa, a nie następstwo prawne.

Sąd podzielił tę opinię. Analizując, co w rzeczywistości zostało sprzedane w 1998 r., stwierdził, że wspomniana nieruchomość nie wchodziła do aktu notarialnego, na podstawie którego sprzedano Stocznię Gdańską SA w Upadłości. Nie zostało też udowodnione, że istniejące wcześniej przedsiębiorstwo państwowe Stocznia Gdańska SA miało 5 grudnia 1990 r. prawo zarządu.

Wyrok jest nieprawomocny.

 

Zobacz również serwis:

Upadłość i postępowanie naprawcze

Sądy i trybunały
Ważna opinia z TSUE ws. neosędziów. Nie spodoba się wielu polskim prawnikom
Sądy i trybunały
Będzie nowa ustawa o Sądzie Najwyższym. Ujawniamy plany reformy
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
ZUS
Kolejny pomysł zespołu Brzoski: ZUS rozliczy składki za przedsiębiorców
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Prawo w Polsce
Od 1 maja rusza nowy program bezpłatnych badań. Jak z niego skorzystać?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne