W razie nagłej choroby fiskus powinien przywrócić termin

Do okoliczności, które uzasadniają brak winy podatnika w uchybieniu terminu do wniesienia odwołania od decyzji podatkowej, zalicza się nagłą chorobę, która uniemożliwiła wyręczenie się inną osobą

Aktualizacja: 28.12.2009 06:31 Publikacja: 28.12.2009 05:00

W razie nagłej choroby fiskus powinien przywrócić termin

Foto: www.sxc.hu

Tak wynika z [b]wyroku WSA w Warszawie z 13 listopada 2009 r. (VIII SA/Wa 462/09)[/b]

[srodtytul]Jaki był problem[/srodtytul]

Podatniczka złożyła wniosek o przywrócenie terminu do wniesienia odwołania od decyzji dyrektora izby skarbowej. Wniosek nie został jednak uwzględniony.

Dyrektor izby skarbowej stwierdził, że z treści załączonego do wniosku zwolnienia lekarskiego nie wynika, iż rodzaj dolegliwości stanowił przeszkodę, która całkowicie uniemożliwiałaby skarżącej funkcjonowanie oraz dokonywanie wszelkich czynności.

Samo zwolnienie od pracy nie jest potwierdzeniem braku winy w uchybieniu terminu do wniesienia odwołania. A to z tej przyczyny, że nie wyklucza możliwości nadania pisma w placówce pocztowej (osobiście lub korzystając z pomocy osób trzecich). Podatniczka wniosła skargę do sądu.

[srodtytul]Skąd to rozstrzygnięcie[/srodtytul]

Sąd skargę uwzględnił. Przypomniał, że z art. 162 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=582ECDA0581859658EA2BD1E83B507D8?n=1&id=176376&wid=328885]ordynacji podatkowej[/link] wynika, że w razie uchybienia terminu należy go przywrócić na wniosek zainteresowanego, jeżeli uprawdopodobni, że uchybienie nastąpiło bez jego winy.

Podanie o przywrócenie terminu należy wnieść w ciągu siedmiu dni od dnia ustania przyczyny uchybienia terminowi.

Jednocześnie z wniesieniem podania należy dopełnić czynności, dla której był określony termin. Przywrócenie terminu do złożenia podania jest niedopuszczalne.

[wyimek]Przywrócenie terminu uzasadniają m.in. powódź, pożar czy przerwa w komunikacji[/wyimek]

Zdaniem sądu [b]dyrektor izby skarbowej dowolnie przyjął, że skarżąca nie uprawdopodobniła braku winy w uchybieniu terminu do wniesienia odwołania. Nie wyjaśnił istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności związanych z kontuzją skarżącej, której nabawiła się w trakcie pobytu poza miejscem zamieszkania.[/b]

Pominął przy tym oczywisty fakt, że w sytuacji, gdy człowiek ulegnie wypadkowi poza miejscem zamieszkania, to poruszając się o kulach, może nie być w stanie wrócić do miejsca stałego pobytu położonego wiele kilometrów od miejsca wypadku. Zdaniem sądu w takiej sytuacji prawdopodobne jest, że nie mogła samodzielnie złożyć odwołania w placówce pocztowej, dochowując przewidzianego dla tej czynności terminu.

Nie mogła także tego uczynić, korzystając z pomocy osób trzecich, skoro nikogo nie było w domu. Jeżeli zatem decyzję zostawiła w domu, w którym nikogo nie było w pierwszych dniach jej leczenia, to prawdopodobne jest, iż nie mogła nikomu zlecić złożenia odwołania w placówce pocztowej.

Sąd przypomniał, że [b]ciężar wykazania, iż istotnie zaistniała taka przeszkoda, która wykluczyła możność terminowego dokonania czynności procesowej, spoczywa na stronie.

Stan chorobowy może wystarczyć do uprawdopodobnienia braku winy w uchybieniu terminu, ale wtedy, gdy jest to nagła choroba obiektywnie całkowicie uniemożliwiająca odebranie decyzji i wniesienie odwołania albo wyręczenie się inną osobą do nadania przesyłki pocztowej.[/b]

Tak wynika z [b]wyroku WSA w Warszawie z 13 listopada 2009 r. (VIII SA/Wa 462/09)[/b]

[srodtytul]Jaki był problem[/srodtytul]

Pozostało 96% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara