Jeden niekonstytucyjny przepis powoduje nieważność drugiego

Nie wystarczy upoważnić rząd do wydania rozporządzenia. Ustawa musi określać, co ma się w nim znaleźć

Publikacja: 20.06.2008 08:35

Jeden niekonstytucyjny przepis powoduje nieważność drugiego

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Trybunał stwierdził 19 czerwca 2008 r. (sygn. P 23/07) naruszenie tej konstytucyjnej zasady tworzenia prawa w zawartej w kodeksie pracy delegacji dla Rady Ministrów do wydania wykazu chorób zawodowych oraz zasad postępowania w razie stwierdzenia takiej choroby

.

Skutkiem orzeczenia o niezgodności z konstytucją upoważnienia ustawowego (art. 237 § 1 k.p.) jest niekonstytucyjność wydanego na jego podstawie rozporządzenia zawierającego wykaz chorób zawodowych – stwierdził Trybunał. Aby zapobiec powstaniu luki prawnej i umożliwić poprawienie niekonstytucyjnego prawa bez stwarzania dodatkowych trudności ludziom dotkniętym chorobami zawodowymi, Trybunał odroczył wejście wyroku w życie o rok.

Sprawę zainicjował Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie. Zawisła przed nim skarga listonosza, któremu inspektor sanitarny odmówił uznania przewlekłej choroby kręgosłupa za chorobę zawodową. A to dlatego, że w wykazie takich chorób stanowiącym załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z 2002 r. w tej sprawie schorzenie to nie figurowało.

Sęk w tym, że poprzednie rozporządzenie wydane na tej samej podstawie ustawowej zaliczało dolegliwość Marka W. do chorób zawodowych.

Kiedy więc skarga na decyzję wojewódzkiego inspektora sanitarnego trafiła do WSA, ten powziął wątpliwość, czy przepisy rozporządzenia, które bez kontroli ustawodawcy tak łatwo i radykalnie mogą zmienić sytuację życiową człowieka dotkniętego chorobą, tworzone są zgodnie z konstytucją. Ustawa zasadnicza wymaga, by upoważnienie do wydania rozporządzenia było szczegółowe, określało właściwy do tego organ, zakres spraw przekazanych do uregulowania oraz wytyczne dotyczące treści.

– Przepis kodeksu pracy upoważniający do wydania wykazu chorób zawodowych tych warunków nie spełnia – przekonywała na rozprawie krakowska sędzia Dorota Dębek. – Oddaje jedną z zasadniczych dla obywateli regulacji dotyczących ich uprawnień swobodnej decyzji Rady Ministrów.

Jej zdaniem kwestie te powinna regulować ustawa. Sędzia podała też, że konstytucyjność rozporządzenia od lat budzi wątpliwości sądów administracyjnych, co znajduje odbicie w orzecznictwie.

Przepisów tworzących funkcjonujący od dziesięcioleci system rozpoznawania i stwierdzania chorób zawodowych bronili przedstawiciele Sejmu, rządu, a także lekarze – naukowcy i praktycy inspekcji sanitarnej. Ich zdaniem wytyczne do rozporządzenia można znaleźć w wielu przepisach zawartych w kodeksie pracy, a także w innych aktach, np. w ustawie wypadkowej. Można się w nich doczytać także definicji choroby zawodowej, której brak zarzucał WSA z Krakowa. Wykaz chorób zawodowych jest efektem prac wielu zespołów specjalistów i spełnia standardy unijne. Okazało się nawet, że schorzenie listonosza znajduje się w nim, tylko pod inną nazwą.

Trybunał nie kwestionuje wykazu chorób. Stwierdził tylko, że brak w kodeksie pracy wytycznych dotyczących treści rozporządzenia narusza konstytucję

. Konsekwencją tego stwierdzenia jest niekonstytucyjność rozporządzenia opartego na nieprawidłowej delegacji. Jest to tym bardziej zasadne, że zawarte są w nim nie tylko wykonawcze treści.

Trybunał stwierdził 19 czerwca 2008 r. (sygn. P 23/07) naruszenie tej konstytucyjnej zasady tworzenia prawa w zawartej w kodeksie pracy delegacji dla Rady Ministrów do wydania wykazu chorób zawodowych oraz zasad postępowania w razie stwierdzenia takiej choroby

Skutkiem orzeczenia o niezgodności z konstytucją upoważnienia ustawowego (art. 237 § 1 k.p.) jest niekonstytucyjność wydanego na jego podstawie rozporządzenia zawierającego wykaz chorób zawodowych – stwierdził Trybunał. Aby zapobiec powstaniu luki prawnej i umożliwić poprawienie niekonstytucyjnego prawa bez stwarzania dodatkowych trudności ludziom dotkniętym chorobami zawodowymi, Trybunał odroczył wejście wyroku w życie o rok.

Pozostało 80% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów