Skargę na cenę wykupu akcji składamy tylko do sądu rejestrowego

Drobny akcjonariusz, którego akcje zostały objęte przymusowym wykupem, może zakwestionować cenę wyznaczoną przez spółkę

Publikacja: 18.11.2008 07:15

Skargę na cenę wykupu akcji składamy tylko do sądu rejestrowego

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

[b]Potwierdził to Sąd Najwyższy w wyroku z 23 października 2008 r. (sygn. V CSK 131/O8)[/b]

Okrężnej drogi do rekompensowania zaniżonej, jego zdaniem, wartości akcji ustalonej w wyniku przymusowego wykupu, tzw. wyciskania, próbował Dymitr L., właściciel skromnego pakietu akcji Zakładów Chemicznych i Tworzyw Sztucznych Boryszew SA.

[srodtytul]Mniejszościowy chce wyrównania [/srodtytul]

Uchwałę o przymusowym wykupie walne zgromadzenie Boryszewa podjęło w 2004 r. Biegły rewident wycenił wartość jednej akcji na 32 zł. Mniejszościowy akcjonariusz, jeśli nie zgadza się z taką wyceną, może się zwrócić o rozstrzygnięcie sporu do sądu rejestrowego (art. 418 § 3 w związku z art. 417 ust. 1 i art. 312 § 8 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=133014]kodeksu spółek handlowych[/link]). Sąd wyznaczy nowego biegłego, jeśli uzna to za uzasadnione. Dymitr L. tej możliwości nie wykorzystał.

Przekonany, że cena akcji ustalona przez biegłego jest wielokrotnie zaniżona, wystąpił jednak do sądu przeciwko spółce o wyrównanie ceny uzyskanej za swe akcje do kwoty wynikającej z ceny należytej, odpowiadającej ich rzeczywistej wartości. Według niego było to 274 zł za akcję. Domagał się od spółki ponad 126 tys. zł.

Były akcjonariusz twierdził, że w celu obniżenia ceny akcji na użytek przymusowego wykupu została przeksięgowana wartość aktywów spółki akcyjnej Huta Oława, której Boryszew był większościowym akcjonariuszem. Z kolei huta posiadała znaczący pakiet akcji Boryszewa. Biegły powołany przez walne zgromadzenie nie uwzględnił należącego do Oławy pakietu Boryszewa.

[srodtytul]Trzeba kwestionować na czas [/srodtytul]

Dymitr L. sugerował też istnienie luki prawnej, gdy chodzi o sposób wyceny akcji w związku z ich wykupem, bo nie ma takiego przepisu jak art. 359 § 2 k. s. h. odnoszący się do wyceny w związku z przymusowym umorzeniem akcji. W myśl tego przepisu wynagrodzenie za te akcje nie może być niższe od wartości przypadających na nie aktywów netto wykazanych w sprawozdaniu finansowym za ostatni rok obrotowy, pomniejszonych o kwotę przeznaczoną do podziału między akcjonariuszy.

Były akcjonariusz przegrał w obu instancjach. Sądy uznały, że wzruszenie ceny ustalonej w wyniku tej procedury nie jest po jej zakończeniu możliwe.

W skardze kasacyjnej Dymitr L. zarzucił naruszenie m.in. przepisów kodeksu cywilnego o bezpodstawnym wzbogaceniu (art. 410), o wyzysku (art. 388), konwencji o ochronie praw człowieka, o ochronie własności, a także nieważność postępowania wskutek naruszenia prawa do obrony przez odmowę powołania dowodu z opinii biegłego dla ustalenia ceny akcji.

Dymitr L. przegrał także przed SN. Sędzia Marek Sychowicz zaznaczył przede wszystkim, że niedopuszczenie dowodu nie jest pozbawieniem prawa do obrony i nie powoduje nieważności postępowania. Przy koncepcji przyjętej przez sądy taki dowód nie był zresztą potrzebny. Oceny, czy koncepcja ta była trafna, dokonać trzeba na gruncie prawa materialnego – tłumaczył sędzia. [b]Skoro w k.s.h. zawarte są przepisy szczególne, określające wyczerpująco procedurę wyceny akcji, która – co ważne – przewiduje sądową weryfikację opinii biegłego, to nie jest możliwe dochodzenie tego samego na drodze ogólnego postępowania sądowego[/b].

[ramka][b]Wyciskanie małych akcjonariuszy [/b]

Przymusowy wykup akcji przewidziany w art. 418 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=133014]kodeksu spółek handlowych[/link] wchodzi w rachubę, gdy akcjonariusze mniejszościowi reprezentują nie więcej niż 5 proc. akcji, a nie więcej niż pięciu akcjonariuszy reprezentuje nie mniej niż 95 proc. kapitału zakładowego. Uchwałę o takim wykupie podejmuje walne zgromadzenie większością 95 proc. oddanych głosów, z tym że statut spółki może przewidywać surowsze warunki jej podjęcia. Jest to procedura tzw. wyciskania mniejszościowego akcjonariatu (sqeeze out).

Wykup akcji dokonuje się za pośrednictwem zarządu.

Przymusowy wykup akcji w spółkach publicznych jest niedopuszczalny. W tych spółkach funkcjonuje instytucja wezwania do zapisywania się na sprzedaż lub zamianę akcji (art. 72 – 81 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=179232]ustawy z 2005 r. o ofercie publicznej i warunkach wprowadzania instrumentów finansowych do zorganizowanego systemu obrotu oraz o spółkach publicznych[/link]). [/ramka]

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki [link=mailto:i.lewandowska@rp.pl]i.lewandowska@rp.pl[/link]

[b]Potwierdził to Sąd Najwyższy w wyroku z 23 października 2008 r. (sygn. V CSK 131/O8)[/b]

Okrężnej drogi do rekompensowania zaniżonej, jego zdaniem, wartości akcji ustalonej w wyniku przymusowego wykupu, tzw. wyciskania, próbował Dymitr L., właściciel skromnego pakietu akcji Zakładów Chemicznych i Tworzyw Sztucznych Boryszew SA.

Pozostało 92% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"