Tak stwierdził [b]Naczelny Sąd Administracyjny (sygn. II OS K 1209/08)[/b], uwzględniając skargę kasacyjną wojewody małopolskiego.
Wojewoda zakwestionował trzy punkty uchwały Rady Miasta Oświęcim o zagospodarowaniu przestrzennym Śródmieścia – Starego Miasta. Stwierdził, że dla sektora 1 nie podano wskaźnika dopuszczalnej wysokości i intensywności zabudowy terenu. Za to w innym paragrafie planu dopuszczono w tym sektorze budowę nowych obiektów. Wojewodzie nie podobało się również uzależnienie lokalizacji tymczasowych obiektów, takich jak kioski czy ogródki gastronomiczne, od uzgodnień ze specjalistycznym przedsiębiorstwem komunalnym.
Rada poskarżyła się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie, który uchylił rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody. Zdaniem WSA wojewoda mógłby zakwestionować brak wspomnianych wskaźników, gdyby nie to, że na terenie sektora nr 1 nie ma możliwości budowy nowych obiektów. Rezygnacja z tego zapisu była więc uzasadniona. Uzależnianie lokalizacji tymczasowych obiektów od przedstawienia przez organizatorów imprez miejskiemu przedsiębiorstwu koncepcji zagospodarowania jest warunkiem nieprzewidzianym prawem miejscowym. Nie da się jednak wykazać sprzeczności tego paragrafu z jakąkolwiek normą prawną.
Wojewoda wniósł skargę kasacyjną do NSA. Zwrócił uwagę, że nie ma możliwości odczytywania planu bez zapisu określającego przeznaczenie sektora 1. Brzmi on: "Dopuszcza się budowę obiektów po wyrażeniu zgody przez konserwatora zabytków". Jeżeli istnieje możliwość budowy, powinien istnieć zapis dotyczący wskaźników intensywności i wysokości zabudowy. Porządek prawny narusza także paragraf uchwały przekazujący prezydentowi miasta i miejskim przedsiębiorstwom kompetencje do decydowania o tymczasowym zagospodarowaniu.
Uwzględniając skargę kasacyjną wojewody, NSA uchylił wyrok WSA i oddalił skargę Rady Miejskiej Oświęcimia. Sąd przypomniał, że w paragrafie odnoszącym się do sektora nr 1 użyte zostało sformułowanie: "dopuszcza się budowę obiektów pod warunkiem wyrażenia zgody na przebudowę przez konserwatora zabytków".