Reklama
Rozwiń
Reklama

Spóźnione pobory w przejętej przychodni reguluje gmina

Zaległe pensje dla pracowników państwowego zakładu opieki zdrowotnej przejmowanych przez niepubliczny szpital obciążają gminę. Gdy ta domaga się partycypacji w nim kolejnego pracodawcy, musi z nim zawrzeć umowę w tej sprawie

Aktualizacja: 18.02.2009 06:45 Publikacja: 18.02.2009 05:39

Spóźnione pobory w przejętej przychodni reguluje gmina

Foto: Fotorzepa, BS Bartek Sadowski

[b]Tak wynika z wyroku Sądu Najwyższy z 12 lutego 2009 r. (V CSK 267/08). [/b]

Początek sprawie dała uchwała Rady Miejskiej Wrocławia z 19 października 2001 r. o likwidacji jednego z samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej (przychodni), którego organem założycielskim była gmina Wrocław.

Według uchwały nieprzerwane udzielanie świadczeń pacjentom likwidowanego podmiotu zapewniają na podstawie umów cywilnych niepubliczne ZOZ, które go przejęły, w tym spółka Multi-Medyk. Zobowiązania wynikające ze stosunków pracy przeszły od 1 lutego 2002 r. na nowych pracodawców, czyli na wskazane niepubliczne ZOZ w trybie art. 23[sup]1 [/sup]kodeksu pracy.

[srodtytul]Gmina żąda zwrotu [/srodtytul]

Zlikwidowany ZOZ został wykreślony z Krajowego Rejestru Sądowego. Spółka Multi-Medyk odziedziczyła dokumentację medyczną części pacjentów, nabyła majątek ruchomy po wartości księgowej i wynajęła po preferencyjnej stawce pomieszczenia wykorzystywane wcześniej przez ten ZOZ od gminy. Od 1 lutego 2002 r. spółka stała się na podstawie art. 23[sup]1[/sup] kodeksu pracy nowym pracodawcą dla 57 osób zatrudnionych w zlikwidowanym ZOZ. Po przejęciu pracownicy ci uzyskali wyroki zasądzające solidarnie od gminy i spółki podwyżki z tytułu lex 2003 za okres, gdy ich pracodawcą był zlikwidowany ZOZ. Pieniądze wypłaciła gmina, a następnie wystąpiła przeciwko spółce do sądu o zwrot połowy. Powoływała się przy tym na uchwałę o likwidacji ZOZ i art. 23[sup]1[/sup] § 2 kodeksu pracy, w świetle którego za zobowiązania ze stosunku pracy powstałe przed przejściem części zakładu na innego pracodawcę odpowiadają solidarnie pracodawcy: dotychczasowy i nowy.

Reklama
Reklama

Sąd pierwszej instancji poparł gminę, wskazując na art. 376 kodeksu cywilnego o tzw. roszczeniu regresowym między dłużnikami solidarnymi. Zgodnie z tym przepisem jeżeli jeden z dłużników solidarnych spełnił świadczenie, o tym, ile może żądać od pozostałych, przesądza treść istniejącego między nimi stosunku prawnego. Gdy z niego nic nie wynika, ma prawo domagać się zwrotu w częściach równych.

[srodtytul]Decyduje umowa [/srodtytul]

Sąd drugiej instancji oddalił roszczenie gminy. Według niego art. 23[sup]1[/sup] kodeksu pracy, mający charakter ściśle ochronny, nie wpływa w żaden sposób na status długu wobec pracowników i nie przenosi go na nowego pracodawcę.

[b]Stare długi ZOZ powstałe przed jego likwidacją obciążają wyłącznie gminę, która nie może na podstawie art. 376 kodeksu cywilnego domagać się zwrotu ich części. Gdyby spółka je spłaciła, wolno by jej było domagać się całości od gminy[/b].

– [b]Ponadto art. 23[sup]1[/sup] § 2 kodeksu pracy nie stanowił w tej sprawie bazy solidarności między spółką i gminą[/b] – mówiła sędzia SN Katarzyna Tyczka-Rote. – [b]Podstawą roszczeń regresowych z art. 376 kodeksu cywilnego nie mogła być uchwała rady gminy o likwidacji ZOZ, ale wyłącznie postanowienia umowne. Sąd drugiej instancji przy ponownym rozpoznawaniu sprawy musi więc skupić się na tej kwestii[/b] – zaznaczyła.

[b]Tak wynika z wyroku Sądu Najwyższy z 12 lutego 2009 r. (V CSK 267/08). [/b]

Początek sprawie dała uchwała Rady Miejskiej Wrocławia z 19 października 2001 r. o likwidacji jednego z samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej (przychodni), którego organem założycielskim była gmina Wrocław.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Reklama
Spadki i darowizny
Czy spadek po rodzicach zawsze dzieli się po równo? Jak dziedziczy rodzeństwo?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Podatki
Podatnicy nabici w ulgę. Fiskus nie chce oddawać podatku mimo orzeczenia TK
Sądy i trybunały
Byli sędziowie i prokuratorzy bez immunitetów. Ważna uchwała Sądu Najwyższego
Sądy i trybunały
Prezes Izby Kontroli SN: spełnienie żądań ministra Żurka oznacza chaos
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Sądy i trybunały
Resort Waldemara Żurka chce przywrócić przepisy sprzed rządów PiS
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama