[b]Tak wynika z wyroku Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z 22 października 2009 r. (sprawa C-116/08; Meerts)[/b].
Od 1992 r. Christel Meerts zatrudniona była na czas nieokreślony w NV Proost. Od 18 listopada 2002 r. do 17 maja 2003 r., korzystając z urlopu rodzicielskiego, zmniejszyła wymiar czasu pracy o połowę.
Na dziewięć dni przed końcem urlopu rodzicielskiego firma zwolniła ją ze względów ekonomicznych bez wypowiedzenia. Kobieta otrzymała od pracodawcy odszkodowanie, którego wysokość została obliczona na podstawie płacy za pracę w niepełnym wymiarze pobieraną przez okres urlopu rodzicielskiego.
Zdaniem C. Meetres podstawą odszkodowania powinno być pełne wynagrodzenie, które otrzymywała wcześniej i które pobierałaby ponownie po zakończeniu urlopu. Sprawa trafiła do belgijskiego sądu, który z pytaniem prejudycjalnym zwrócił się do Trybunału.
ETS uznał, że przy jednostronnym rozwiązaniu przez pracodawcę bez ważnego powodu lub bez zachowania ustawowego terminu wypowiedzenia umowy pracownika zatrudnionego na czas nieokreślony w pełnym wymiarze czasu, podczas gdy ten korzysta z urlopu rodzicielskiego w niepełnym wymiarze, należne odszkodowanie należy ustalić na podstawie jego pełnego wynagrodzenia, a nie tego pobieranego w chwili zwolnienia.