Interes wierzyciela spółki jawnej musi być chroniony

Wspólnik, który wszedł do spółki jawnej, odpowiada za jej długi, jakie powstały, zanim jeszcze do niej przystąpił

Publikacja: 23.06.2010 05:10

Interes wierzyciela spółki jawnej musi być chroniony

Foto: www.sxc.hu

[b]Sąd Najwyższy w wyroku z 16 czerwca 2010 r. (sygn. I CSK 453/09)[/b] potwierdził, że [b]zobowiązanie się przez wspólnika występującego ze spółki jawnej wobec wchodzącego do niej do spłaty istniejących długów nie ma znaczenia dla wierzycieli[/b].

Inaczej by było – dodajmy – gdyby wierzyciel zgodził się na przejęcie długu spółki przez występującego wspólnika (art. 519 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=468938A176E70FFC16523536358566B5?id=70928]kodeksu cywilnego[/link]).

[srodtytul]Kolejne przekształcenia[/srodtytul]

W sprawie chodzi o dług spółki jawnej prowadzącej aptekę z tytułu zakupu medykamentów w hurtowni leków w okresie od 13 do 31 maja 2002 r. Ich wartość wynosiła 114 tys. zł.

Jedna ze wspólniczek Mirosława L. wypowiedziała 15 maja 2002 r. umowę spółki. Przekazała 10 czerwca 2002 r. swój udział kapitałowy w spółce dotychczasowym wspólnikom – Alicji i Andrzejowi Z. Jednocześnie zobowiązała się do spłaty do końca czerwca 2002 r. zadłużenia ciążącego na spółce z racji wskazanego zakupu. Długu jednak nigdy nie uregulowała.

W lutym 2003 r. nastąpiło kolejne przekształcenie w spółce: dotychczasowi jej wspólnicy zostali wykreśleni z Krajowego Rejestru Sądowego i na ich miejsce sąd wpisał nowe wspólniczki – Elżbietę G. i Izabelę Z.

W 2004 r. hurtownia wystąpiła przeciwko spółce jawnej w dawnym składzie o zasądzenie 114 tys. zł. Sąd uwzględnił to żądanie, wydając nakaz zapłaty. Postępowanie egzekucyjne prowadzone na jego podstawie zostało umorzone, bo egzekucja z powodu braku majątku spółki okazała się bezskuteczna. Wcześniej Elżbieta G. i Izabela Z. uzyskały wpis o otwarciu postępowania likwidacyjnego, a następnie zostały wykreślone z rejestru.

[srodtytul]Przedawnienia nie było[/srodtytul]

Hurtownia wystąpiła o nadanie nakazowi zapłaty klauzuli wykonalności przeciwko Elżbiecie G. i Izabeli Z., ale sprawa skończyła się w II instancji uchyleniem tej klauzuli z tego powodu, że w chwili zaciągania długu nie były one wspólniczkami spółki.

W tym stanie rzeczy hurtownia wystąpiła do sądu o zapłatę długu spółki przeciwko Elżbiecie G. i Izabeli Z., powołując się na art. 32 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=A8C5A67A5DA549E4EC8AA5747A7FAC55?id=133014]kodeksu spółek handlowych[/link] (k.s.h.) Zapisano w nim, że osoba przystępująca do spółki jawnej odpowiada za jej zobowiązania powstałe przed dniem przystąpienia.

Sąd I instancji uwzględnił żądanie hurtowni i zasądził solidarnie od Elżbiety G. i Izabeli Z. całą dochodzoną należność. Sąd II instancji zaakceptował ten werdykt. W ocenie sądów bez znaczenia dla tej odpowiedzialności było to, że Mirosława L., występując ze spółki, zobowiązała się wobec ówczesnych wspólników do uregulowania tej należności.

Zdaniem sądów powództwo hurtowni znajduje pełne oparcie w art. 22 § 2 oraz art. 31 § 1 k.s.h. Za nieuzasadniony uznały sądy zarzut przedawnienia roszczeń hurtowni. W ich ocenie wytoczenie powództwa przeciwko spółce przerwało bieg terminu przedawnienia roszczeń wobec wspólników.

W skargach kasacyjnych Elżbieta G. i Izabela Z. przekonywały, że jest inaczej. W myśl bowiem art. 372 k.c. przerwanie lub zawieszenie biegu przedawnienia w stosunku do jednego z dłużników solidarnych nie ma skutków względem współdłużników, a według art. 35 § 1 k.s.h. solidarna ze spółką odpowiedzialność za jej długi nie pozbawia wspólników prawa do zgłaszania własnych zarzutów, w tym zarzutu przedawnienia. Roszczenia zaś z tej umowy sprzedaży przedawniają się w myśl art. 554 k.c. z upływem dwóch lat.

[srodtytul]Mogą być dalsze rozliczenia [/srodtytul]

Sąd Najwyższy oddalił obie skargi kasacyjne.

– Gdyby tak było, jak twierdzi się w tych skargach, odpowiedzialność wspólników przewidziana w art. 32 k.s.h. byłaby iluzoryczna – mówił sędzia Krzysztof Pietrzykowski.

Zaznaczył, że [b]mimo krytyki części doktryny SN podziela pogląd wyrażony w wyroku z 8 maja 2008 r. (sygn. V CSK 573/07)[/b]. SN uznał w nim, że art. 35 § 1 k.s.h. jest przepisem szczególnym w stosunku do art. 372 k.c., słowem, wyłącza jego stosowanie. Stwierdził też m.in., że pozwani wspólnicy spółki jawnej nie mogli powoływać się na własny zarzut przedawnienia roszczeń z umowy sprzedaży, bo nie byli jej stroną. Mogliby się powołać na ten zarzut, gdyby roszczenie było przedawnione w stosunku do spółki.

- [b]Nie może być tak[/b] – mówił sędzia Pietrzykowski – [b]że ustawodawca dopuszcza przesunięcia personalne w spółce jawnej i naraża przez to na szwank interesy jej wierzycieli. Za towary nabyte przez nią trzeba zapłacić. W chwili gdy wspólniczki wchodziły do niej, dług z tego tytułu istniał. To, że odchodząca wspólniczka zobowiązała się do jego spłaty, będzie kwestią dalszych rozliczeń między nimi[/b] – zaznaczył sędzia.

[ramka]

[b]Solidarna i subsydiarna[/b]

W myśl art. 22 § 2 k.s.h. każdy wspólnik odpowiada za zobowiązania spółki bez ograniczenia całym swym majątkiem solidarnie z pozostałymi wspólnikami oraz ze spółką, z uwzględnieniem art. 31 k.s.h. W art. 31 § 1 zapisano, że wierzyciel może prowadzić egzekucję z majątku wspólnika, gdy egzekucja z majątku spółki okaże się bezskuteczna. Jest to odpowiedzialność subsydiarna. Przepis ten nie stanowi przeszkody w wystąpieniu do sądu przeciwko wspólnikowi, zanim egzekucja przeciwko spółce okaże się bezskuteczna.[/ramka]

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki [mail=i.lewandowska@rp.pl]i.lewandowska@rp.pl[/mail]

[b]Sąd Najwyższy w wyroku z 16 czerwca 2010 r. (sygn. I CSK 453/09)[/b] potwierdził, że [b]zobowiązanie się przez wspólnika występującego ze spółki jawnej wobec wchodzącego do niej do spłaty istniejących długów nie ma znaczenia dla wierzycieli[/b].

Inaczej by było – dodajmy – gdyby wierzyciel zgodził się na przejęcie długu spółki przez występującego wspólnika (art. 519 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=468938A176E70FFC16523536358566B5?id=70928]kodeksu cywilnego[/link]).

Pozostało 91% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"