Ubranka mogą zdrożeć od początku 2011 r.

Rodzice, którzy planują większe zakupy, nie powinni zbyt długo zwlekać

Publikacja: 29.10.2010 04:20

Polacy na produkty dla dzieci wydają ok. 10 mld zł rocznie. We wszystkich kategoriach rynek mocno zy

Polacy na produkty dla dzieci wydają ok. 10 mld zł rocznie. We wszystkich kategoriach rynek mocno zyskuje.

Foto: Rzeczpospolita

Na razie nie wiadomo, kiedy miałyby wejść w życie wyższe stawki VAT na ubranka niemowlęce i buty dziecięce, będące wynikiem wczorajszego wyroku ETS. Ministerstwo Finansów nie zajęło bowiem jednoznacznego stanowiska w tej sprawie.

[srodtytul]Kiedy podwyżka[/srodtytul]

Resort odpowiedział na pytanie „Rz”, iż czeka na opublikowanie orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości z pełnym uzasadnieniem w Dzienniku Urzędowym UE. Dopiero po zapoznaniu się z nim podejmie decyzję w kwestii dalszych kroków.

Nie jest jednak wykluczone, że zmiana ta może wejść w życie już 1 stycznia 2011 r. Można tak przypuszczać dlatego, że wtedy wejdzie w życie wiele zmian w VAT, w tym podwyżka stawek o 1 punkt procentowy. A to oznacza, że po Nowym Roku wzrosłyby także ceny ubranek dla niemowląt i bucików.

– Trudno dyskutować z wyrokiem ETS, ale prawo unijne w żaden sposób nie uwzględnia polskich zarobków. Ubranka dziecięce, które są towarem pierwszej potrzeby, stają się przez to trudno dostępne. W krajach Unii są może one droższe, ale młodzi rodzice mogą też tam liczyć na znacznie większe wsparcie polityki rodzinnej – mówi Julia Kubisa, wiceszefowa fundacji MaMa.

Rodzice są zmartwieni.

– Artykuły dla dzieci i tak są bardzo drogie, a duże zakupy, takie jak buty i kurtki, trzeba robić co pół roku. Na ubranka i buciki na jesień i zimę wydałam ok. 800 zł. Jeśli VAT wzrośnie, to w przyszłym roku zapłacę ponad 100 zł więcej – mówi czytelniczka, matka rocznego synka.

Łatwo obliczyć, że jeśli dana rodzina wydaje na ten cel np. 1070 zł wraz z VAT, to przy podwyżce podatku do 23 proc. zapłaci już 1230 zł.

[srodtytul]Co w zamian[/srodtytul]

– Rząd mógłby zapobiec podwyżce poprzez wprowadzenie jakiejś rekompensaty lub np. ulgi w PIT, podobnej do ulgi na Internet lub zwrotu VAT w budownictwie, które też miały zrównoważyć skutki podwyżki VAT dla osób fizycznych – dodaje Tomasz Michalik, partner w MDDP.

Nie wiadomo jednak na razie, jak na taką propozycję odpowie Ministerstwo Finansów. Resort wraz z Bankiem Światowym pracuje nad raportem, który ma określić, ile kosztują stosowane obecnie ulgi i zwolnienia podatkowe i czy spełniają swoją rolę.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[mail=m.pogroszewska@rp.pl]m.pogroszewska@rp.pl[/mail][/i]

Spadki i darowizny
Odziedziczyłeś majątek? By dysponować spadkiem, musisz mieć ten dokument
Praca, Emerytury i renty
NSA: honorowe krwiodawstwo nie ma pierwszeństwa przed policyjną służbą
Sądy i trybunały
Resort sprawiedliwości już nie chce likwidacji Izby Odpowiedzialności Zawodowej
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Prawo karne
Lech Wałęsa przegrał w sądzie. Chodzi o teczki TW „Bolka”