Od ryczałtów za udział w posiedzeniach zarządu są składki

Pieniądze, jakie pracownik dostaje za pełnienie funkcji w zarządzie spółki, trzeba wliczać do podstawy wymiaru należności na ubezpieczenie społeczne. Ale tylko wtedy, gdy członkostwo ma związek ze stosunkiem pracy

Aktualizacja: 11.05.2011 04:53 Publikacja: 11.05.2011 03:00

Od ryczałtów za udział w posiedzeniach zarządu są składki

Foto: www.sxc.hu

Takie stanowisko wyraził Sąd Najwyższy w wyroku z 2 grudnia 2010 (II UK 147/10).

W jego opinii ryczałt za udział w posiedzeniach zarządu spółki, będący stałym miesięcznym składnikiem wynagrodzenia za pracę, jest oskładkowany, choćby te posiedzenia odbywały się po godzinach pracy. Członek zarządu spółki często jest równocześnie zatrudniony na podstawie umowy o pracę na innym stanowisku, np. dyrektora lub głównego księgowego.

Z tej umowy otrzymuje określone wynagrodzenie, które może być powiększane o profity z tytułu pełnienia funkcji członka zarządu. Rozstrzygnięcia wymagało, czy kwoty uzyskiwane z tego ostatniego źródła powinny zostać uwzględnione przy obliczeniu podstawy wymiaru składek na pracownicze ubezpieczenie społeczne.

Za przychody ze stosunku pracy, stanowiące podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne, uważa się wszelkiego rodzaju wypłaty pieniężne oraz wartość pieniężną świadczeń w naturze bądź ich ekwiwalenty, bez względu na źródło finansowania tych wypłat i świadczeń.

W szczególności są to: wynagrodzenia zasadnicze, wynagrodzenia za godziny nadliczbowe, różnego rodzaju dodatki, nagrody, ekwiwalenty za niewykorzystany urlop i wszelkie inne kwoty, niezależnie od tego czy ich wysokość została z góry ustalona, a ponadto świadczenia pieniężne ponoszone za pracownika i wartość innych nieodpłatnych świadczeń lub świadczeń częściowo odpłatnych.

W tej puli, zgodnie ze stanowiskiem SN, mieszczą się również pieniądze pobierane za członkostwo w zarządzie jako dodatek do wynagrodzenia. Tak będzie przynajmniej wtedy, gdy członkostwo w zarządzie będzie częścią stosunku pracy, tj. pełnienie funkcji w tym organie będzie pozostawało w zakresie obowiązków pracowniczych a pieniądze otrzymywane za zarządzanie spółką będą stałym składnikiem wynagrodzenia.

Nie ma przy tym znaczenia, że pełnienie funkcji w zarządzie i pozostawanie w stosunku pracy to dwie odrębne konstrukcje. Mogą one bowiem być wolą stron ze sobą powiązane.

Przeciwne stanowisko, zgodnie z którym pensja za prowadzenie spraw spółki nie ma nic wspólnego z wynagrodzeniem ze stosunku pracy tej samej osoby, wymagałoby oddzielenia funkcji członków zarządu w spółce (stosunku organizacyjnego) od ich zatrudnienia w ramach stosunków pracy na stanowiskach pracy wyraźnie skierowanych i pełnionych przez członków zarządu (stosunku pracy).

Przykład Pani Adrianna została powołana do pełnienia funkcji członka zarządu w spółce Alfa, a następnie podpisano z nią umowę o pracę na stanowisku „główna księgowa – członek zarządu" z pensją, która uwzględniała comiesięczny ryczałt za udział w obradach zarządu.

Pieniądze wypłacane w ramach pełnienia funkcji w zarządzie zostaną wliczone do podstawy wymiaru składek razem z wynagrodzeniem pracowniczym, są one bowiem ze sobą faktycznie związane.

Autor jest asystentem sędziego w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego

Praca, Emerytury i renty
Nie wszyscy uprawnieni dostaną 13. emeryturę w tej samej wysokości. Od czego zależy kwota?
Prawo karne
Rośnie przestępczość obcokrajowców. Potrzebna nowa strategia
Zawody prawnicze
Państwo nie chce już płacić milionów komornikom za przymusową emeryturę
Sądy i trybunały
Prawnicy kojarzeni z poprzednią władzą jednoczą siły. Inicjatywa wyszła z TK
Konsumenci
Jest pierwszy „polski” wyrok dotyczący sankcji kredytu darmowego