Reklama

Liczy się żródło przychodów

Kanadyjczyk, który świadczy usługi doradcze w Polsce na podstawie umowy o pracę z rodzimą firmą, nie ma prawa do preferencyjnego ryczałtu

Publikacja: 25.07.2011 04:59

Liczy się żródło przychodów

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak now Piotr Nowak

Zapewne nie takiego rozstrzygnięcia spodziewał się Dany T., obywatel Kanady, który przegrał przed Naczelnym Sądem Administracyjnym (sygnatura akt: II FSK 446-447/10) spór z polskim fiskusem o wysokość podatku od wynagrodzenia za usługi doradcze.

Skarżący został czasowo oddelegowany przez ojczystą spółkę do pracy w Polsce.  Miał świadczyć usługi doradcze i kontrolne  na rzecz spółki kanadyjskiej. Wynagrodzenie,  jakie otrzymał za pracę w Polsce,  zgodnie z postanowieniami umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania podlegało opodatkowaniu w Polsce. Dany T.  jako nierezydent, czyli osoba niemająca miejsca zamieszkania w Polsce, podlegał u nas ograniczonemu obowiązkowi podatkowemu. W takim przypadku polski fiskus ma prawo opodatkować tylko przychody osiągane na terytorium RP. I co do tego  nie było wątpliwości. Problemem okazało się to, jaką stawkę do nich zastosować.

Początkowo przychody Kanadyjczyka za pracę w Polsce zostały opodatkowane na zasadach ogólnych, czyli według skali podatkowej.  Po pewnym czasie on sam doszedł jednak do wniosku, że ze względu na charakter świadczonych usług do wypłacanych za pracę na delegacji pieniędzy zastosowanie ma preferencja z art. 29 ust. 1 pkt 5 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Zgodnie z treścią tego przepisu przychody nierezydentów osiągane na terytorium Polski z tytułu świadczeń doradczych, księgowych, badania rynku, usług prawnych, usług reklamowych, zarządzania i kontroli, przetwarzania danych, usług rekrutacji pracowników i pozyskania personelu, gwarancji i poręczeń oraz świadczeń o podobnym charakterze są opodatkowane stawką zryczałtowaną w wysokości 20 proc. przychodu.

Ponieważ polskie zarobki doradcy były bardzo duże,  Dany T. szybko przekraczał najwyższy próg podatkowy. Postanowił więc odzyskać znaczną część podatku zapłaconego według skali za lata 2004 – 2006.

Organy podatkowe nie uwzględniły jednak jego żądania. Wyjaśniły, że od wynagrodzenia prawidłowo naliczono podatek dochodowy według skali podatkowej.

Reklama
Reklama

Dany T. upierał się jednak, że ma prawo do ryczałtu, bo świadczy usługi doradcze, i odwołał się do wojewódzkiego sądu administracyjnego.

Sąd pierwszej instancji podzielił to stanowisko. W jego ocenie usługi świadczone przez skarżącego na terytorium RP na podstawie umowy o pracę, które obejmują doradztwo, dają prawo do objęcia ich preferencyjną zryczałtowaną stawką podatku dochodowego. A jej zastosowanie nie zależy od rodzaju umowy, na podstawie której wypłacane jest wynagrodzenie.

Wygrana podatnika okazała się krótkotrwała. Ostatecznie NSA przyznał bowiem rację fiskusowi. W swoim rozstrzygnięciu  zwrócił uwagę, że zanim zacznie się analizować przepisy polskiej ustawy o PIT, trzeba mieć na względzie umowę o unikaniu podwójnego opodatkowania.

– Zgodnie z jej treścią dochody z pracy najemnej są opodatkowane w drugim państwie umawiającym się,  w tym przypadku w Polsce – podkreślił sędzia NSA Stanisław Bogucki.

W ocenie NSA organy podatkowe słusznie uznały, że w sprawie  zasadnicze znaczenie ma źródło przychodu, tj. stosunek pracy łączący Dany'ego T. z kanadyjskim pracodawcą.

Czytaj też artykuły:

Reklama
Reklama

 

Zobacz więcej w serwisie:

Dobra Firma

»

Podatki i księgi

»

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Zapewne nie takiego rozstrzygnięcia spodziewał się Dany T., obywatel Kanady, który przegrał przed Naczelnym Sądem Administracyjnym (sygnatura akt: II FSK 446-447/10) spór z polskim fiskusem o wysokość podatku od wynagrodzenia za usługi doradcze.

Skarżący został czasowo oddelegowany przez ojczystą spółkę do pracy w Polsce.  Miał świadczyć usługi doradcze i kontrolne  na rzecz spółki kanadyjskiej. Wynagrodzenie,  jakie otrzymał za pracę w Polsce,  zgodnie z postanowieniami umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania podlegało opodatkowaniu w Polsce. Dany T.  jako nierezydent, czyli osoba niemająca miejsca zamieszkania w Polsce, podlegał u nas ograniczonemu obowiązkowi podatkowemu. W takim przypadku polski fiskus ma prawo opodatkować tylko przychody osiągane na terytorium RP. I co do tego  nie było wątpliwości. Problemem okazało się to, jaką stawkę do nich zastosować.

Reklama
Cudzoziemcy
Nielegalni migraci z Afganistanu dostaną od państwa zadośćuczynienie
Prawo karne
Trzej lekarze usłyszeli wyrok w głośnej sprawie śmierci Izabeli z Pszczyny
Sądy i trybunały
Manowska: zawiadomiłam prokuraturę, nie można dopisywać niczego do uchwały
Biznes
Dostępność cyfrowa - nowe przepisy o e-handlu zmienią internetowy biznes
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Ubezpieczenia i odszkodowania
mObywatel z długo oczekiwaną funkcją dla kierowców
Reklama
Reklama