Sąd Najwyższy wydał precedensowy wyrok dla wspólnot mieszkaniowych oraz ich członków. Uznał, że samo opóźnienie w uiszczaniu opłat za dostarczaną wodę czy prąd nie daje prawa wspólnocie do żądania odsetek.
Jak przyznał sam SN, taką kwestia jeszcze się nie zajmował.
Członek nie płaci
Kwestia ta wynikła w sprawie Tomasza M., właściciela kilku lokali w dużej wspólnocie mieszkaniowej w Pruszczu Gdańskim. Wystąpił on do sądu o uchylenie uchwały z 20 stycznia 2014 r. w sprawie naliczania odsetek od nieterminowo wnoszonych przez właścicieli zaliczek na pokrycie kosztów zarządu nieruchomością, a zwłaszcza za media. Uchwała przyznała wspólnocie prawo pobierania odsetek za opóźnienie w regulowaniu opłat za wodę zimną i ciepłą, odprowadzanie ścieków oraz za elektryczność.
Wspólnota niczym pośrednik (to określenie budzi też spory) najpierw pobiera te opłaty od swoich członków, a potem płacił jej dostawcom mediów. Gdańskie sądy zajęły rozbieżne stanowiska. Sąd Okręgowy nie uwzględnił pozwu. Wskazał, że gdyby Tomasz M. w terminie regulował opłaty, nie miałby żadnych problemów z uchwałą, a nie można chronić zawinionego zadłużenia.
Z kolei Sąd Apelacyjny uchylił uchwałę. Wskazał, że odbiorca mediów nie może płacić więcej niż wspólnota, która jest w tych relacjach pośrednikiem dostawcy. Mówi o tym m.in. art. 26 ust. 2 ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i odprowadzaniu ścieków: suma obciążeń za wodę lub ścieki nie może być wyższa od ponoszonych przez zarządcę budynku na rzecz przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjnego.