Reklama

Piotr Hofmański: Reżim kiedyś padnie i wrócą normalne czasy

Celem obecnej władzy jest zastraszenie sędziów i zepchnięcie ich do głębokiej defensywy – mówi prof. Piotr Hofmański, sędzia Międzynarodowego Trybunału Karnego, orzekający wcześniej w Sądzie Najwyższym.

Aktualizacja: 27.01.2020 14:04 Publikacja: 26.01.2020 18:22

Piotr Hofmański

Piotr Hofmański

Foto: materiały prasowe

Czwartkowa uchwała trzech izb SN to wydarzenie historyczne. Spodziewał się pan takiej jej treści?

No cóż, spodziewałem się. Rzeczą, która może zastanawiać, jest klauzula o braku jej mocy wstecznej w odniesieniu do orzeczeń, które już zapadły z udziałem sędziów, co do których zachodzą wątpliwości w kontekście prawidłowości procesu prowadzącego do ich powołania. Proszę jednak zauważyć, że tego rodzaju klauzule pojawiały się w orzecznictwie SN już wcześniej, np. w znanej uchwale dotyczącej ważności delegacji sędziowskiej podpisanej przez osobę niemającą uprawnień do delegowania [podsekretarza stanu – red.]. Zastosowanie jej w tym przypadku niewątpliwie świadczy o tym, że sędziowie orzekali przepełnieni troską o ograniczenie skutków destrukcyjnej działalności ustawodawcy i pana prezydenta.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Prawne
Michał Bieniak: Cel uświęca środki, czyli jak wyjść z kryzysu konstytucyjnego
Opinie Prawne
Gutowski, Kardas: Kompromis legislacyjny czy pozaustawowa konfrontacja?
Opinie Prawne
Paweł Rochowicz: Panie prezydencie, nie tędy droga
Opinie Prawne
Szymański, Kałęka: Czego karniści oczekują od nowego ministra sprawiedliwości?
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Praworządność à rebours
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama