Kim jest "hejter" i komu przylepia się tę etykietkę nie miałem pojęcia. Sam zyskałem określenie "hejter", kiedy na pewnym portalu społecznościowym zaprezentowałem pogląd zaledwie przeciwny od prezentowanego tam przez poprzednika. Jego poplecznicy przylepili mi łatkę "hejtera". To mnie zmusiło do ustalenia co to takiego "hejteryzm".
Zajrzałem więc do encyklopedii elektronicznej i ustaliłem, że:
"Hater lub hejter (czyt. [hejter]) – internauta, który na każdym kroku wyraża swoje niezadowolenie, nienawiść w stosunku do wszystkich i do wszystkiego. "Hater" przegląda blogi czy fora internetowe i zamieszcza negatywne komentarze na temat osób lub rzeczy, niezależnie czy w rzeczywistości komentowana osoba czy rzecz jest pozytywna czy nie. "Hejter" wszczyna kłótnie, obrzuca innych obelgami, próbuje wszystkich rozzłościć swoimi komentarzami i wpisami, "minusuje" filmy lub inne materiały umieszczone przez kogoś innego. Zazwyczaj nienawiść "hejtera" wynika z jego niepowodzeń życiowych lub wprost ze złośliwości lub zazdrości z czyichś dokonań. Nierzadko "hater" jest na tyle zdeterminowany by umieścić negatywny komentarz, że zakłada wiele kont w serwisie, by jak najbardziej zaszkodzić autorowi treści lub innym internautom."
Oczywiści, moje "zachowanie w sieci" a w szczególności na owym portalu nic z uprawianiem "heteryzmu" nie miało wspólnego. Przypadek mój podaję, by zobrazować jak bardzo rozległe jest to określenie.
Istnienie "hejteryzmu" zawdzięczamy stanowi psychicznemu sprawcy z jednej strony, z drugiej zaś po prostu temu, że istnieje internet i możliwość nieograniczonego umieszczania wpisów "nieskrępowanej niczym treści". Jeden z amerykańskich sędziów, specjalizujący się w orzekaniu w sprawach "wirtualnych" porównał internet do basenu kąpielowego, do którego ktoś wprowadził nieco uryny... Wprowadzić było łatwo, usunąć znacznie trudniej, a najtrudniej ustalić sprawcę. Niektórym wydaje się, że środkiem zaradczym na zanieczyszczenie basenu kąpielowego jest jego likwidacja.