W ostatnim czasie wiele uwagi poświęcono elektronicznemu zapisowi rozpraw w postępowaniu cywilnym, tzw. e-protokołowi. Przedstawiono różne argumenty za i przeciw. Mało kto wspominał jednak o innych rozwiązaniach, które zostały wprowadzone przy okazji zmian w protokołowaniu rozpraw. Otóż sprzęt do nagrywania e-protokołu pozwala na szerokie stosowanie wideokonferencji, czyli przesłuchiwanie uczestników postępowania – świadków, biegłych, stron – na odległość, bez konieczności ich ściągania do oddalonego nieraz o setki kilometrów sądu.
Daleko do sądu
Zgodnie z § 100 regulaminu urzędowania sądów powszechnych gdy świadek, biegły lub strona mieszka dalej niż 50 km od sądu, w którym ma być przesłuchany, sąd może zwrócić się do sądu rejonowego właściwego dla miejsca zamieszkania przesłuchiwanego (sąd wezwany) o przeprowadzenie czynności z jego udziałem.
W zleceniu przeprowadzenia dowodu lub dokonania innej czynności przez sąd wezwany należy dokładnie określić, jakie czynności mają być dokonane, oznaczyć wyczerpująco fakty i okoliczności podlegające stwierdzeniu przez poszczególne osoby, a w razie potrzeby przytoczyć fakty i okoliczności, na które należy zwrócić szczególną uwagę. Do tej pory pomoc sądowa była jedynym sposobem przesłuchania osób, które z różnych przyczyn nie mogły przyjechać do sądu. W praktyce przesłuchanie przez sąd wezwany wygląda w ten sposób, że sędzia, który nie zna sprawy, zadaje pytania przesłane przez sąd prowadzący postępowanie. Najczęściej nie jest możliwe wyjaśnienie jakichkolwiek wątpliwości, które pojawiają się w trakcie zadawania tych pytań.
Sąd często w takiej sytuacji stawał przed bardzo trudną decyzją, czy zmuszać osoby starsze, niepełnosprawne do wielogodzinnej podróży czy poprzestać na ich przesłuchaniu w drodze pomocy sądowej. Jednocześnie każdy sędzia wie, że niezwykle trudno orzekać np. w sprawie o zadośćuczynienie o rozmiarze, zakresie cierpień ofiary, gdy nie można jej zobaczyć, osobiście zadać pytań. Nie bez przyczyny zasada bezpośredniości jest jedną z podstawowych zasad postępowania cywilnego. W konsekwencji z drugiego końca Polski przyjeżdżają osoby na wózkach inwalidzkich, o kulach czy w kołnierzach ortopedycznych, dla których samo wyjście z domu jest nie lada wyzwaniem.
Uwzględniając rozwój nowoczesnych technik komunikacyjnych, ustawodawca w 2009 r. wprowadził do kodeksu postępowania cywilnego możliwość przeprowadzania dowodów przy użyciu urządzeń technicznych pozwalających na dokonanie czynności na odległość, czyli w drodze wideo- lub telekonferencji. Niestety, z powodu licznych ograniczeń technicznych z możliwości przeprowadzenia dowodu w tym trybie sądy korzystały sporadycznie. Przykładowo w Sądzie Okręgowym w Warszawie na ponad 20 wydziałów była tylko jedna sala umożliwiająca prowadzenie wideokonferencji. Przy czym służyła również jako normalna sala rozpraw. W tej sytuacji już samo uzgodnienie wolnego terminu między dwoma sądami było bardzo utrudnione.