Reklama
Rozwiń
Reklama

Supera o przestrzeganiu zasad sztuki ustawodawczej

Publikacja: 12.11.2014 05:05

Łukasz Supera

Łukasz Supera

Foto: materiały prasowe

Jeżeli tekst prawny ma cokolwiek obiektywnie oznaczać, konieczne jest przestrzeganie podstawowych zasad sztuki ustawodawczej przy jego tworzeniu. Jedna z nich mówi, że tym samym słowom raz użytym w akcie normatywnym nie należy nadawać odmiennego znaczenia. W przeciwnym razie ustawa stanie się niezrozumiałym zbiorem wyrazów.

Za ewenement należy uznać przepisy, które posługują się identycznymi przesłankami w celu określenia zupełnie rozbieżnych skutków. Nie trzeba szczególnego namysłu, żeby stwierdzić, iż zdanie typu: „Jeśli będzie słonecznie, to wyprowadzę Nicponia na spacer, a jeśli będzie słonecznie, to nie wyprowadzę Nicponia na spacer" ma logiczną wartość zero, natomiast sam Nicpoń będzie czuł się zdezorientowany. Można oczywiście powiedzieć, że to tylko, wybacz, Nicponiu, nieznośnie rozpieszczony pudelek, ale co jeśli podobne zdania prawodawca zacznie kierować do obywateli z gatunku homo sapiens?

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Problem neosędziów łatwiej rozwiązać „ustawką” niż ustawą
Opinie Prawne
Marcin Asłanowicz: Prawnicy nie muszą bić na alarm
Opinie Prawne
Adam Mariański: Fiasko polityki podatkowej rządu w połowie kadencji
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Nieudana krucjata, czyli dwa lata przywracania praworządności
Opinie Prawne
Bogusław Chrabota: Dyrektywa NIS2. Tak, ale w sposób bezpieczny dla biznesu
Reklama
Reklama