Wybory prezydenckie w maju 2025 r. przekreśliły szanse na wejście w życie projektów ustaw dotyczących przywrócenia praworządności przygotowanych przez Komisję Kodyfikacyjną Ustroju Sądownictwa i Prokuratury oraz Ministerstwo Sprawiedliwości. Przekonują o tym publiczne zapowiedzi zawetowania ustaw, które cofałyby tzw. neosędziów na poprzednie miejsca w systemie wymiaru sprawiedliwości w sądownictwie powszechnym lub pozbawiały urzędu uzyskanego na poziomie SN lub po raz pierwszy w karierze prawniczej.
Czytaj więcej
Tylko powtórzenie konkursów w otwartym trybie przed legalną KRS, z prawem każdego uczestnika, w t...
W przekonaniu tym utwierdza dość oczywista prognoza oceny jakiejkolwiek regulacji naprawczej przez działający ciągle, choć kadłubowy, nieefektywny i dotknięty wielopłaszczyznową wadliwością Trybunał Konstytucyjny. Najlepszym dowodem jednowymiarowości i osobliwości podejścia do standardu konstytucyjnego jest uznanie przez TK – in causa sua (por. opinia rzecznika generalnego TSUE z 1 sierpnia 2025 r. sygnatura sprawy: C-748/23) – ustawy o TK i przepisów ją wprowadzających za niezgodne z konstytucją (wyrok z 29 lipca 2025 r. sygnatura akt: KP 3/24). Trudno przypuszczać, by w sferze wymiaru sprawiedliwości miało być inaczej. Podejście do projektowanych ustawowych zmian powinno zatem zostać dziś zmienione. Taktyka oczekiwania na wybory prezydenckie okazała się nadmiernie optymistyczna.
Rozwiązanie problemu ze statusem sędziów. Nie ma innych sposobów
Stajemy przed alternatywą. Albo przyszłe projekty ustaw będą zakładać trudny do osiągnięcia polityczny kompromis jako warunek sine qua non jakichkolwiek działań legislacyjnych, albo „przywracanie praworządności” realizować trzeba będzie w formie „pozaustawowej”. Inne możliwości pozostać muszą w sferze teorii.
Działania „pozaustawowe”, z natury rzeczy, mają ograniczony zakres. Zrozumieć można entuzjazm części społeczeństwa związany z zapowiedzią niełatwego prawnie odwołania prezesów kilkudziesięciu sądów powszechnych. Jeśli uda się tego dokonać, co nie jest oczywiste, samoistnie nie da się w ten sposób naprawić systemu.