Reklama

Sztukowanie prawa nie naprawi systemu podatkowego

O konieczności przeprowadzania kompleksowych zmian przepisów, klauzuli obejścia prawa podatkowego i reformie administracji skarbowej – mówi sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego, przewodniczący II wydziału Izby Finansowej NSA w rozmowie z Aleksandrą Tarką.

Publikacja: 09.02.2015 07:30

Sztukowanie prawa nie naprawi systemu podatkowego

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Rz: Panie sędzio, pan ma doświadczenie zarówno ministerialne, jak i sądowe. Jak ocenia pan system podatkowy w Polsce? Czy jest aż tak zły, jak oceniają go podatnicy, czy tak dobry, jak mówią organy skarbowe?

Jan Rudowski: Ani jedno, ani drugie. Nie jest aż tak dobry, jak mówią organy skarbowe, i na pewno nie aż tak zły, by wymagał natychmiastowej, radykalnej zmiany. Na pewno wiele spraw byłoby do naprawienia. Warto zastanowić się, czy by nie zmienić systemu podatkowego w sposób uporządkowany, bez ulegania doraźnym pokusom zmian dla samych zmian. Był czas, w którym projektowana była przebudowa systemu podatkowego, po 1991 r. Polska wprowadziła wtedy nowy system podatkowy. Potem zmiany, które częściowo wymuszono integracją europejską, czyli przebudowa VAT. Pozostałe podatki, np. dochodowy, majątkowy, zostały trochę na uboczu. Nie były objęte takim procesem integracji, wobec tego Polska mogła dowolnie je kształtować. W 1998 r. powstała koncepcja przebudowy systemu podatkowego. Była prowadzona w późniejszym okresie, ale nie w całości.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Prawne
Jacek Dubois: Pomóżmy ministrowi Żurkowi
Opinie Prawne
Krzysztof Augustyn: Adwokatura nie może być muzeum paragrafów
Opinie Prawne
Paulina Kieszkowska: Ministrze, nie idźmy tą drogą!
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Transparentny jak sędzia TSUE
Opinie Prawne
Bartczak, Trzos-Rastawiecki: Banki mogą być spokojne
Reklama
Reklama