Reklama

Tomasz Pietryga: „Starzy” sędziowie grają dziś dla Zbigniewa Ziobry

Cała klasa polityczna, zamiast rozwiązywać problemy, grzęźnie w sporze coraz głębiej, a prawo, które powinno pełnić funkcję moderacyjną dla wspólnoty, stało się podnóżkiem dla polityków, którzy chłostają nim bez wyobraźni.

Publikacja: 27.01.2025 04:43

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro

Foto: PAP/Tomasz Gzell

Posłowie koalicji rządzącej zdecydowali, że to 15 sędziów SN z najdłuższym stażem, a nie Izba Kontroli Nadzwyczajnej, będzie rozstrzygać o ważności wyborów prezydenckich. Ruch ten jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki ma usunąć problem nieuznawanych tzw. neosędziów i ich decyzji. Bo owa piętnastka otrzymywała nominacje przed 2018 rokiem, zanim PiS powołał do życia tzw. neo-KRS.

Czy Andrzej Duda zawetuje nową propozycję rządu dotyczącą SN i oceny legalności wyborów?

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie Prawne
Paulina Kumkowska, Tomasz Kaczyński: Cztery wizje trzeźwości
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Uchwała kontra uchwała
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Kiedy wypada bić na alarm
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Problem neosędziów łatwiej rozwiązać „ustawką” niż ustawą
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Opinie Prawne
Marcin Asłanowicz: Prawnicy nie muszą bić na alarm
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama