Reklama

Tomasz Pietryga: Czy warto dzwonić do Saula

Czy można wykonywać zawód prawnika, reklamując swoje usługi na nagim torsie zawodnika MMA? Kiedyś już samo takie pytanie było nie na miejscu, dziś to już dylemat.

Publikacja: 07.11.2023 02:07

Tomasz Pietryga: Czy warto dzwonić do Saula

Foto: Adobe Stock

W głośnym serialu Netfliksa „Zadzwoń do Saula” główny bohater Saul Goodman, aby rozkręcić swoją karierę prawniczą, posługuje się różnymi niezbyt etycznymi metodami. Sprzedaje np. drobnym przestępcom tanie telefony z kartą prepaid, reklamując je jako odporne na podsłuchy. Ludzie ci stają się później jego klientami, a on zyskuje renomę śliskiego, ale też sprytnego i skutecznego adwokata.

Reklama polskiego radcy prawnego, która pojawiła się na nagich plecach walczącego w klatce zawodnika MMA, trochę przywołuje skojarzenia z tamtym filmem. Prawnikowi, który sięgnął po tego typu reklamę, zapewne zależało, aby trafiła do odbiorców brutalnych walk, bo być może niektórzy z nich będą w przyszłości potrzebować pomocy prawnej.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie Prawne
Adam Wacławczyk: Zawiedzione nadzieje
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Niegodziwość rządu, czyli kto straci „ulgę” mieszkaniową
Opinie Prawne
Paweł Rochowicz: Czy dla rządu wszyscy przedsiębiorcy to złodzieje?
Opinie Prawne
Michał Urbańczyk: Moja śmierć jest lepsza niż twoja. Zabójstwo Charliego Kirka a wolność słowa
Opinie Prawne
Mateusz Radajewski: Potrzebujemy apolitycznego Trybunału Stanu
Reklama
Reklama