Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 18.09.2025 17:03 Publikacja: 09.05.2023 17:23
Minister-członek Rady Ministrów Michał Wójcik i minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro i podczas konferencji prasowej w Katowicach
Foto: PAP/Zbigniew Meissner
„Za ten czyn należy się kara śmierci. I tyle” - tak śmierć ośmioletniego Kamila z Częstochowy, który został zakatowany przez ojczyma, skomentował w poniedziałek na Twitterze Michał Wójcik, minister w Kancelarii Premiera, wiceprezes Suwerennej Polski. W ten sposób do debaty przynajmniej na chwilę wróciła sprawa najcięższej z kar.
Sprawa małego Kamila jest bulwersująca i może budzić skrajne emocje społeczne. To oczywiste. Niektórzy politycy wykorzystują ten moment do celów politycznych i wypowiedź ministra, poza naturalnymi emocjami, temu miała służyć. Jednocześnie wszyscy wiedzą, że przywrócenie kary śmierci nie jest w Polsce możliwe, odkąd staliśmy się członkami Rady Europy i stronami europejskiej konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. Taki ruch wymagałby jej wypowiedzenia. Politycy świetnie sobie zdają sobie z tego sprawę, a wypowiedzi o przywróceniu kary głównej mają zupełnie inny cel. Chodzi o to, by wpisać się w zbiorowe emocje, stać się twarzą społecznego wzburzenia po częstochowskiej tragedii.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Czy projektowana nowelizacja ordynacji podatkowej ukróci instrumentalne wszczynanie postępowań karnych skarbowyc...
Uprzejmie informuję rząd, że to nie jest żadna ulga. Jak mam milion złotych i mieszkanie warte milion złotych, t...
Jak pogodzić uszczelnianie systemu podatkowego z obietnicami wprowadzania nowych przepisów z półrocznym wyprzedz...
Gdyby wolność słowa miała dotyczyć wyłącznie poglądów, z którymi się zgadzamy, byłaby zupełnie niepotrzebna. Ta...
Trybunał Stanu bardziej przypomina przedrozbiorowy Sąd Sejmowy niż niezawisły trybunał odpowiadający konstytucyj...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas